- Nasz współinwestor, który miał realizować galerię, ma poważne kłopoty finansowe, podobnie jak cała Irlandia. Galeria miała stanąć już dawno, jednak nie ma jej i raczej z tym inwestorem tego projektu nie zrealizujemy. Rozmowy nad rozwiązaniem tej umowy są bardzo trudne i w perspektywie rozglądamy się za nowym inwestorem. A sąsiednia inwestycja nie pomaga nam w tym wcale. Chciałbym zapewnić, że pracujemy bardzo mocno nad pozyskaniem nowego inwestora - powiedział w rozmowie z Jerzym Kułakowskim z Radia Białystok Strzałkowski.
Brakiem jakichkolwiek informacji w związku z budową Galerii Jagiellońskiej ostatnio swoje zaniepokojenie na forum internetowym wyrażali kibice Jagiellonii. - Informacji nie było, bo nie było o czym mówić. Nic się nie działo. Obecnie mogę powiedzieć to, że nowy inwestor prawdopodobnie będzie, ale dzisiaj nie mogę wskazać ani terminu, ani podmiotu. Prawda jest jednak taka, że po kryzysie sytuacja na rynku jest bardzo trudna. Chcemy, żeby przy Jurowieckiej powstało centrum handlowe - w naszych planach nic się nie zmieniło - podkreślił Strzałkowski.
na Instagramie 
na Facebooku 
