- Wszystko jest na dobrej drodze. Pozostaje mi tylko porozumieć się z działaczami Śląska odnośnie warunków kontraktu indywidualnego. W poniedziałek pojadę do Wrocławia i wtedy sytuacja się wyjaśni - powiedział 23-letni golkiper.
Gikiewicz w ubiegłym sezonie był jednym z bohaterów Jagiellonii. Młody bramkarz w Pucharze Polski grał jak natchniony, a w meczach z Arką Gdynia i Lechią Gdańsk obronił rzuty karne. Jego wielką zasługą jest, że białostoczanie zdobyli krajowe trofeum i zagrali w europejskich pucharach. Tymi znakomitymi występami Gikiewicz na zawsze zapisał się złotymi głoskami w pamięci kibiców Jagiellonii.
"Giki" przed meczem z Arisem Saloniki w Lidze Europy podpadł trenerowi Michałowi Probierzowi, a ten odesłał go do Młodej Ekstraklasy. Zawodnik był z takiego obrotu sprawy bardzo niezadowolony i zdecydował się pójść na półroczne wypożyczenie do II-ligowego OKS 1945 Olsztyn. Po rundzie jesiennej działacze Jagi ściągnęli Gikiewicza ponownie do Białegostoku. Jak się okazuje, nie na długo, bo już w rundzie wiosennej 23-latek ma rywalizować o miejsce między słupkami Śląska Wrocław z Mariánem Kelemenem.