Przeprowadzka Gabriela Nowaka z Gieksy do Górnika wydaje się przesądzona. Zawodnik katowiczan zaakceptował warunki 3-letniego kontraktu. W chwili obecnej waży się termin realizacji transferu. Pod uwagę brane jest bowiem zarówno zimowe okienko transferowe, jak i lato, kiedy 24-latek będzie do wzięcia za darmo.
Choć Nowak potwierdza, że porozumiał się z Górnikiem na temat warunków swojej gry przy Roosevelta, włodarze klubu z ekstraklasy nabrali wody w usta. - Na chwilę obecną mogę potwierdzić, że zawodnik ten znajduje się na naszej liście życzeń. Nic jednak nie jest jeszcze przesądzone. Ja nie prowadziłem z nim rozmów - przekonuje Andrzej Orzeszek, odpowiedzialny w Zabrzu za transfery.
Trop prowadzi zatem do prezesa Łukasza Mazura, który trzyma pieczę nad stanem konta klubu z Roosevelta. Co odpowiada pytany o sprawę Nowaka? - Ja się w transferowe spekulacje nie bawię. Kiedy umowa zostanie podpisana, możemy porozmawiać - ucina.
Niemniej jednak wszystko wskazuje na to, że finalizacja rozmów nastąpi jeszcze w tym tygodniu. Najbardziej prawdopodobnym terminem jest piątek. Wcześniej ma dojść do spotkania prezesa Gieksy, Jacka Krysiaka z menadżerem piłkarza.
O ile przyszłość Nowaka maluje się w biało-niebiesko-czerwonych barwach, o tyle, przynajmniej na razie, do Górnika nie trafi Paweł Olkowski. Swego czasu 20-letni prawy defensor był wymieniany jako kandydat do zastąpienia w Zabrzu doświadczonego Michała Bembena. - Żadnej oferty dotychczas nie dostałem, a o całej sprawie dowiaduję się z mediów. Rundę wiosenną spędzę w Katowicach - zapewnia w rozmowie z naszym portalem obrońca GKS-u.