Drobne sito na Cracovii - Szatałow podziękował wszystkim testowanym
Cracovia zakończyła pierwszą fazę testów. Trener Pasów, Jurij Szatałow odesłał do domu wszystkich 10 sprawdzanych od początku stycznia zawodników. - Jedyny, który dał dobry sygnał, to Dawid Krieger z Niemiec - mówi opiekun krakowskiego zespołu.
Maciej Kmita
Od pierwszego dnia przygotowań na treningach Cracovii pojawiali się gracze starający się o angaż w ostatniej drużynie ekstraklasy: Jurij Furta i Andrej Sahajdak z Karpa Lwów, Pawel Płaskonny z Niemenu Grodna, Aleksandr Dimitrijew z Honefuss BK, Zakaria Kibona z PK-35 Vantaa, Zvonimir Stanković (bez klubu), Nusmir Fajić z NK Travnik, Branislav Vejnović z FK Indjija, Paweł Iwanicki z Warty Poznań oraz Dawid Krieger z drugiej drużyny Energie Cottbus.
- Jeśli nas opuścili, to znaczy, że nie pasują do naszej koncepcji i poziomu. Jedyny, który dał dobry sygnał, to Dawid Krieger z Niemiec - mówi Szatałow i dodaje, że Krieger jednak też nie byłby w tym momencie wzmocnieniem: - Potrzebuję ludzi gotowych do boju od pierwszego meczu. On potrzebuje jeszcze trochę nauki.