Cracovia musi się wziąć w garść przed meczem z Szachtiorem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotę o godzinie 18:00 na stadionie przy ulicy Kałuży Cracovia zmierzy się z białoruskim Szachtiorem. Jeżeli podopieczni Stefana Majewskiego marzą o korzystnym wyniku z będącą w pełni sezonu drużyną z Białorusi, muszą zaprezentować się o niebo lepiej niż we wtorek w Brzesku.

- Nie robię tragedii z porażki. Jak ktoś poczuł się mocny, to dostał lekcję pokory - skomentował mecz z Okocimskim dla Gazety Wyborczej Majewski.

Pasy prowadziły po 60 minutach 2:0, aby ostatecznie zejść z boiska z trzybramkowym bagażem. - Takich błędów nie popełnimy z Szachtiorem - dodał Stefan Majewski.

W drużynie Cracovii po raz pierwszy wystąpił rosły, napastnik Marcin Krzywicki. Bramki co prawda nie zdobył, ale zanotował dwie asysty. Były już zawodnik Victorii Koronowo, dla której w minionym sezonie zdobył 10 bramek grając w 27 meczach ligowych i 2 spotkaniach Pucharu Polski, podpisał czteroletni kontrakt z Cracovią.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)