Na początku treningu Jakuba Wawrzyniaka rozbolały plecy. Lekarz Legii przez chwilę próbował zmniejszyć ból mięśni obrońcy, ale ostatecznie zawodnik musiał zejść z boiska.
W czwartym dniu przygotowań piłkarze pierwszy raz nie mieli testów i badań. Zagrali jednak w grę w której piłkę podawać można tylko ręką a bramkę zdobywać głową. Później drużyna przeszła do zajęć z piłką a popołudniu trenować będzie na hali na Bemowie.