Primera Division: Almeria powstrzymała Real!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Z bardzo dobrej strony pokazali się piłkarze Almerii. Andaluzyjczycy zremisowali na własnym stadionie z wiceliderem Realem Madryt 1:1. Królewscy tym samym przerwali passę pięciu ligowych zwycięstw z rzędu. Kolejny komplet oczek do swojego dorobku mogą z kolei dopisać gracze Valencii, którzy pokonali Deportivo La Coruna.

Słabo pierwszą rundę zakończyli zawodnicy Realu Madryt. Królewscy nie potrafili pokonać na wyjeździe przedostatniej Almerii i po raz czwarty w tym sezonie stracili punkty w rozgrywkach Primera Division.

Gracze Jose Mourinho trafili na bardzo dobrze dysponowaną Almerię, która od pierwszego gwizdka nie pozwoliła rozwinąć skrzydeł utytułowanym rywalom. Szczególnie na brawa zasługuje linia defensywna miejscowych, która w pierwszej części gry tylko raz została oszukana przez stołeczne gwiazdy, ale na wysokości zadania stanął golkiper. Dodatkowo po godzinie gry to miejscowi wyszli na prowadzenie - na indywidualny rajd zdecydował się Pablo Piatti, a bardzo precyzyjnym strzałem popisał się Jose Ulloa. Wicemistrzowie Hiszpanii rzucili się do odrabiania strat, ale stać ich było tylko na jedno trafienie po akcji dwóch rezerwowych. Bardzo ładną asystą popisał się Karim Benzema, a Esteban Granero huknął pod poprzeczkę. Real do końca walczył o wygraną, a najbliżej strzelenia bramki był Cristiano Ronaldo. Portugalczyk w doliczonym czasie gry trafił jednak w poprzeczkę po rzucie wolnym.

Trzecie zwycięstwo z rzędu zanotowała Valencia. Nietoperze długo męczyli się na własnym boisku z Deportivo La Coruna i szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili dopiero w 78. minucie. Po wrzutce wprowadzonego Tino Costy świetnym wolejem popisał się Jeremy Mathieu. Gospodarze dobili swoich rywali w samej końcówce, a na listę strzelców wpisał się Pablo Hernandez.

Valencia - Deportivo La Coruna 2:0 (0:0)

1:0 - Mathieu 78'

2:0 - Pablo Hernandez 90'

Almeria - Real Madryt 1:1 (0:0)

1:0 - Ulloa 60'

1:1 - Granero 77'

Źródło artykułu:
Komentarze (0)