Kew Jaliens: Gra w Wiśle to szansa na ciekawe zakończenie kariery

10-krotny reprezentant Holandii, który na boiskach Eredevisie rozegrał 382 spotkania, liczy na to, że w Wiśle będzie dla niego interesującym zwieńczeniem przygody z piłką. Jaliens pożegnał się już z AZ.

- Bardzo cieszę się z tego 2,5-letniego kontraktu. Zwłaszcza dla kogoś w moim wieku to szansa na ciekawe zakończenie kariery. To będzie przygoda dla mnie i dla mojej rodziny - mówi Jaliens.

Holender nie ukrywa, że przy jego przenosinach do Krakowa znaczącą rolę odegrali rodacy pracujący przy Reymonta 22: dyrektor sportowy Stan Valckx i trener Robert Maaskant: - Dzięki nim jestem podekscytowany Wisłą. Polski futbol się rozwija. Za dwa lata będą tam mistrzostwa Europy i powstaje wiele pięknych stadionów. Ambicje Wisły przemówiły do mnie. Wisła co roku gra o najwyższe cele, a ja chcę być mistrzem.

Mierzący 182 cm wzrostu Jaliens najlepiej czuje się jako stoper, ale może też występować na prawej obronie i w roli defensywnego pomocnika. Będzie trzecim obok Maora Meliksona z Hapoelu Beer Sheva i Cwetana Genkowa z Dynama Moskwa zimowym nabytkiem Białej Gwiazdy.