Faworyci grają we wtorek - zapowiedź 25. kolejki Premier League

We wtorek i środę zostanie rozegrana 25. kolejka Premier League. Pierwszego dnia swoje spotkania rozegrają faworyci do mistrzostwa Anglii, a więc: Arsenal, Chelsea i Manchester United.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Na Emirates Stadium zapowiada się ciekawy pojedynek. Kanonierzy zmierzą się z Evertonem. Angielskie media donoszą o kontuzji barku Manuela Almunii. Dodają również, że występ Łukasza Fabiańskiego stoi pod znakiem zapytania. Dlatego znów spore szanse na występ ma Wojciech Szczęsny. Młody golkiper zagrał w tym sezonie już dziewięć razy. Stracił tylko cztery bramki, a pięć razy zachował czyste konto.

Arsenal jest faworytem meczu z The Toffees. Na swoim stadionie ma czasami problemy z pokonywaniem swoich rywali. Z jedenastu spotkań wygrał siedem. Jednak Everton plasuje się dopiero na czternastym miejscu z siedmioma wyjazdowymi remisami. Tylko Man Utd jest lepszy w tej klasyfikacji. Na Emirates Stadium może dojść do pojedynku byłych bramkarzy Legii Warszawa. Szczęsny i Fabiański grali w tym zespole, ale również Jan Mucha przeszedł do Evertonu właśnie z Legii. Jednak Słowak jest tylko rezerwowym i ma bardzo małe szanse na występ.

Trudne zadanie czeka Chelsea Londyn. Na Stadium of Light mistrzowie Anglii zagrają z Sunderlandem. Czarne Koty plasują się na szóstej pozycji. Mają ledwie cztery punkty mniej niż The Blues. Bardzo dobrze grają na własnym obiekcie, gdzie doznały zaledwie jednej porażki. Nieźle spisuje się też defensywa, bowiem tylko Man Utd stracił mniej goli na własnym obiekcie. Chelsea w ostatnich meczach zasygnalizowała zwyżkę formy. Wygrała trzy spotkania z rzędu, nie tracąc żadnej bramki, a strzelając za to 14. W lidze wciąż jest daleko za MU. Strata dziesięciu punktów sprawia, że londyńczycy nie mogą pozwolić sobie na potknięcie.

Manchester United zagra na Old Trafford i zmierzy się z Aston Villą, która wygrała cztery z pięciu ostatnich meczów. Zremisowała jedynie w derbach miasta Birmingham. Zdołała za to pokonać m.in. Manchester City. Straszyć gospodarzy będzie przede wszystkim Darren Bent, nowy napastnik The Villans.

Czerwone Diabły mają lepszy bilans gier na własnym stadionie: 10 wygranych na 11 możliwych. Ponadto nikt nie strzelił od nich więcej goli i nikt też nie stracił mniej. Wszystkie te fakty wskazują na pożarcie Aston Villi. Gerard Houllier liczy jednak na to, że jego drużyna sprawi niespodziankę, a za taką należy uznać nawet remis.

W środę trzeci Manchester City zagra na St Andrews z Birmingham City. Dwa ostatnie mecze nie były udane dla The Citizens. Najpierw Roberto Mancini musiał przełknąć gorycz porażki z Aston Villą, następnie zaledwie remis z Notts County (League One). Będzie chciał powetować sobie to zwycięstwem nad Birmingham. Te z kolei walczy, aby nie spaść do strefy spadkowej. Ma nad nią tylko punkt przewagi.

Program 25. kolejki Premier League:

Wtorek, 1 luty:

Arsenal Londyn - Everton godz. 20:45

Sunderland - Chelsea Londyn, godz. 20:45

Manchester United - Aston Villa, godz. 21:00

West Bromwich Albion - Wigan Athletic, godz. 21:00

Środa, 2 luty:

Birmingham City - Manchester City, godz. 20:45

Blackburn Rovers - Tottenham Hotspur, godz. 21:00

Blackpool - West Ham United, godz. 21:00

Bolton Wanderers - Wolverhampton Wanderers, godz. 21:00

Fulham Londyn - Newcastle United, godz. 21:00

Liverpool - Stoke City, godz. 21:00

->Wyniki Premier League<-

->Tabela Premier League<-

->Klasyfikacja strzelców Premier League<-

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×