Carroll niechciany w Newcastle
22-letni Andrew Carroll to jeden z bohaterów okienka transferowego. Liverpool zapłacił za jego usługi 35 milionów funtów, ale wcześniej Newcastle United odrzuciło ofertę The Reds.
Alan Pardew, menedżer klubu z St James Park, podkreślał na każdym kroku, że Carroll nie jest na sprzedaż. Tymczasem głos zabrał sam zawodnik mówiąc, że Srokom zależało tylko na pieniądzach z jego transferu i wcale nie chciały jego pozostania. Carroll był nadal gotów grać dla Newcastle, ale jest już zawodnikiem Liverpoolu.
Ferguson wspiera Rooney’a
Menedżer Manchesteru United Sir Alex Ferguson nie wywiera presji na Waynie Rooney’u, który ma w tym sezonie kłopoty ze zdobywaniem bramek. Ledwie trzy razy skierował piłkę do siatki przeciwnika, w tym dwa razy z rzutów karnych.
Szkot podkreślił, że świetnie radzi sobie Dimitar Berbatov, ale także Javier Hernandez dość regularnie trafia do siatki przeciwnika. Bułgar strzela tyle goli, co Rooney w poprzednim sezonie. Dlatego Ferguson nie martwi się brakiem skuteczności Anglika w bieżących rozgrywkach.
Torres chce strzelić gola przeciwko Liverpoolowi
Już w niedzielę Chelsea Londyn zagra z Liverpoolem. Przeciwko swojemu byłemu klubowi wystąpi Fernando Torres. Hiszpan zapowiada, że będzie chciał strzelić gola i zapewnić The Blues zwycięstwo.
Torres trafił do Chelsea za 50 milionów funtów podczas ostatniego dnia okienka transferowego. The Reds nie mogli zablokować jego transferu, ponieważ w umowie znajdowała się specjalna klauzula odejścia.
Dalglish zachwycony Carrollem
Nie Fernando Torres, ale Andrew Carroll jest najdroższym zawodnikiem Liverpoolu w całej jego historii. Menedżer The Red s Kenny Dalglish uważa 22-latka za spory talent.
- Każdy wie, że to młody chłopak z wielkim talentem. Był w składzie reprezentacji Anglii w zeszłym roku i nieźle sobie radził - powiedział szkoleniowiec klubu z Anfield. Carroll w bieżącym sezonie strzelił 11 goli.
Obertan szczęśliwy w Man Utd
Agent Gabriela Obertana zdementował prasowe plotki mówiące, że jego klient poprosił o transfer. Francuz rzadko gra dla Manchesteru United, ale cały czas liczy, że w końcu przekona do swoich umiejętności Sir Alexa Fergusona.
- Czytałem, że Gabriel poprosił o transfer, lecz to nie jest prawdą. On jest bardzo szczęśliwy w Manchesterze United i nie chce odchodzić. Cały czas się uczy i nie jest jeszcze gotowy do regularnej gry - powiedział Karim Djaziri, agent Obertana.
W środę operacja Kinga
W środę obrońca Tottenhamu Hotspur Ledley King przejdzie operację pachwiny. Od października reprezentant Anglii nie pojawił się na murawie. Harry Redknapp, menedżer Kogutów, zdążył się już jednak przyzwyczaić do absencji 30-latka, który ma permanentne problemy ze zdrowiem.
Na razie nie wiadomo jak długo potrwa przerwa w grze Ledley’a Kinga.
Tottenham walczył o Neville’a
David Moyes, menedżer Evertonu, potwierdził prasowe doniesienia, mówiące o walce Tottenhamu Hotspur o Phila Neville’a. Koguty zaproponowały za tego gracza 250 tysięcy funtów. Propozycja została odrzucona.
Jednak Tottenham wrócił w poniedziałek z kolejną. Tym razem chciał wydać na byłego reprezentanta Anglii pół miliona funtów. Neville został na Goodison Park. Moyes przyznał, że propozycja Kogutów była najbardziej zaskakująca w jego karierze trenerskiej.
O’Hara gotów zostać na dłużej w Wolverhampton
W ostatnim dniu okienka transferowego do Wolverhampton Wanderers został wypożyczony Jamie O’Hara. Piłkarz Tottenhamu Hotspur ma nadzieje na transfer definitywny do zespołu prowadzonego przez Micka McCarthy’ego.
Na White Hart Lane O’Hara i tak miał małe szanse na grę. Z pewnością w ciągu kilku miesięcy nie zmieni się to, więc stąd chęć pozostania w Wolves.
Friedel nie zamierza kończyć kariery
Mimo 39 lat na karku Brad Friedel nie zamierza kończyć piłkarskiej kariery. Amerykanin nie weźmie przykładu z Edwina Van der Sara, dla którego to ostatni sezon w karierze. Holender jest od niego starszy o zaledwie rok.
Problemem dla Friedela może być jego kontrakt. Wygasa wraz z końcem czerwca i nie wiadomo czy zostanie przedłużony. Przy okazji Friedel pobije klubowy rekord Aston Villi, jeśli zagra przeciwko Manchesterowi United we wtorkowy wieczór. Dotychczas najstarszym zawodnikiem był Ernest Callaghan. Amerykanin pobije jego wyczyn o dwa dni. W dniu występu będzie miał 39 lat i 259 dni.