- W 2001 roku pojechałem na testy do francuskiego Lens. Grałem wtedy w Kamerunie w "Kadji Sport Academy", tej samej, która wychowała Samuela Eto'o i sprzedała go do Realu Madryt - mówi Franck Essomba, który miał doskonały debiut w barwach Jagi. Wszedł na boisko w spotkaniu z Zagłębiem Lubin i przy pierwszym kontakcie z piłką minął pięciu rywali, podał i jego kolega z drużyny zdobył bramkę.
Essomba kontynuuje opowieść o turnieju: - Wybrano mnie na najlepszego młodego piłkarza w turnieju. Obok mnie nagrodę dla najlepszego strzelca odbierał dużo większy i masywniejszy piłkarz. Dwa lata później oglądałem transmisję meczu i na ekranie telewizora widzę tego gościa, który stał na podium obok mnie. To był Cristiano Ronaldo.
Źródło: Przegląd Sportowy.