Kibice brazylijskiego zespołu uznali, że Roberto Carlos jest jednym z głównych winowajców porażki. Część fanów zaczęła mu grozić. W związku z tym 37-letni zawodnik wyraził chęć powrotu do Europy. Usługami mistrza świata z 2002 roku byli zainteresowani m.in. szefowie Los Angeles Galaxy. Jednak Amerykanie nie byli w stanie przebić oferty, która nadeszła z Rosji.
Jak twierdzą brazylijskie media ,Carlos będzie kontynuował swoją karierę w Anżi Machaczkała. Klub z Premier Ligi dla byłego defensora m.in. Interu Mediolan oraz Realu Madryt przygotował dwuletnią umowę. Doświadczony futbolista ma w nowej drużynie zarabiać 5 milionów euro rocznie.
- Za porozumieniem stron zgodziliśmy się rozwiązać kontrakt. Nie jestem zawiedziony, piłkarz otrzymał fantastyczną propozycję. Zaoferowaliśmy wszelkie możliwe gwarancje bezpieczeństwa, ale on ma swoje własne plany - powiedział mediom w Brazylii prezes Corinthians São Paulo, Andrés Sanchez.