Portugalczyk, który grał w Polsce stawia na Lecha!

Artur Długosz 17 Lutego 2011, 16:52

David Caiado Dias choć występował w reprezentacji Portugalii paradoksalnie jest mocno związany z naszym krajem. To właśnie w naszym kraju odbywały się Mistrzostwa Europy U-19 w których Caiado brał udział. Portugalczyk swoją przygodę z futbolem rozpoczął w zespole Academica Combra, następnie trafił do Sportingu Lizbona, a od sezonu 2006/07 przez kolejne dwa lata występował w Estoril Praia, skąd przeszedł do C.D. Trofense. Później piłkarz bronił barw KGHM Zagłębia Lubin.

Teraz Caiado reprezentuje barwy cypryjskiego Olympiakosu Nikozja. W rozmowie z portalem SportoweFakty.pl ofensywnie usposobiony zawodnik wyraził swoje zdanie na temat meczu Lecha Poznań z portugalskim SC Braga. - Braga jest silnym zespołem w którym grają piłkarze o dużych umiejętnościach indywidualnych. Alan, Helder Barbosa i Mossoro to silni i posiadający dobre wyszkolenie techniczne zawodnicy - komentuje były zawodnik klubu z Lubina.

Wiadomo jednak, że zimą w drużynie z Portugalii zaszło wiele zmian. Przeciwnicy Lecha raczej nie wzmocnili swojego składu, lecz się osłabili. - W zespole jest teraz trochę kontuzji, a zimą z drużyny odszedł obrońca Moises, który był kluczowym zawodnikiem nie tylko w formacji defensywnej, ale i dla całego zespołu - mówi portalowi SportoweFakty.pl Caiado wytykając mankamenty rywala Kolejorza.

Zdecydowanego faworyta tego pojedynku nie ma. Całkiem spore szanse na awans daje się mistrzom Polski. Podobnego zdania jest Portugalczyk, choć twierdzi on, że to Braga jest silniejszym zespołem. Na korzyść drużyny prowadzonej przez Jose Maria Bakero mogą zadziałać warunki klimatycznie oraz kibice Kolejorza, którzy nie będą szczędzić gardeł dopingując swoich ulubieńców. - Jeżeli chodzi o mój punkt widzenia Lech Poznań może ten mecz wygrać. Dlaczego? Atmosfera na stadionie i surowa zima panująca w Polsce może być problemem dla Bragi, ale z drugiej strony... Uważam, że Sporting jest silniejszą drużyną niż Lech. Liga Europejska ma jednak to do siebie, że nie zawsze silniejszy zespół przechodzi do następnej rundy, ale ten, który nie popełni wielu błędów. Dlatego właśnie sądzę, że do kolejnej rundy awansuje właśnie Lech Poznań - podsumował zawodnik Olympiakosu Nikozja.

David Caiado w barwach KGHM Zagłębia Lubin: