- Zachowałem się jak…, ale dla mnie szacunek jest bardzo ważny. Zawiesili mnie na pięć meczów. Brakuje jeszcze, by mnie zamknęli w więzieniu na miesiąc - powiedział zawodnik Rossoneri.
Gattuso mimo dyskwalifikacji zamierzał polecieć do Londynu na rewanż z Kogutami, ale raczej nie zdecyduje się na tę podróż. - Chciałem tam być, ale poradzono mi, bym lepiej tego nie robił. Tam będzie ich 37 tysięcy. Wyobraźcie sobie jaki spuchnięty wróciłbym do Mediolanu. Dostałbym 37 tysięcy uderzeń - żartował.
Piłkarz w Mediolanie po końcowym gwizdku sędziego prawie pobił drugiego trenera Tottenhamu, Joe Jordana. UEFA nie przeszła obok tego obojętnie.