Królewscy już od siedmiu lat nie potrafią przejść 1/8 finału najważniejszych rozgrywek klubowych. W tym roku, podobnie jak w poprzednim, na ich drodze stanął Olympique Lyon. Tym razem jednak Realem dowodzi Jose Mourinho, którego specjalnością jest przełamywanie barier. Czy uda mu się z ekipą z Santiago Bernabeu pokonać klątwę Ligi Mistrzów? Pierwsze spotkanie 1/8 finału nie dało odpowiedzi na to pytanie.
W 30. minucie groźnie z rzutu wolnego z ok. 30 metrów od bramki Hugo Llorisa uderzał Cristiano Ronaldo, ale reprezentant Francji pewnie złapał bitą w kozioł piłkę. W odpowiedzi kontratak wyprowadzony przez Michela Bastosa strzałem nad poprzeczką zakończył Batefimbi Gomisa.
Więcej emocji kibicom zgromadzonym w Lyonie piłkarze obu drużyn dostarczyli po przerwie. Najpierw w 49. minucie Cristiano Ronaldo z rzutu wolnego trafił w słupek, a po chwili głową po dośrodkowaniu z kornera poprzeczkę bramki gospodarzy ostemplował Sergio Ramos. W 65. minucie mimo asysty rywali kapitalnie przy piłce utrzymał się Mesut Ozil, dograł piłkę do Ronaldo, który w polu karnym uruchomił wprowadzonego raptem kilkadziesiąt sekund wcześniej Karima Benzemę. Ten oddając strzał, poślizgnął się, co zmyliło Llorisa, który przepuścił między nogami uderzoną piłkę. Na linii bramkowej próbował łapać ją jeszcze Cris, ale zamiast ją wybić, wpadł razem z nią do siatki. Dla wychowanka OL to pierwsze trafienie w występie przeciwko macierzystemu klubowi odkąd latem 2009 roku opuścił Stade Gerland. Gospodarze odpowiedzieli w 83. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w "16" gości Cris zgrał piłkę głową do Batefimbi Gomisa, który z bliska doprowadził do wyrównania.
To już siódmy mecz Realu z OL, w którym Królewscy nie potrafią znaleźć recepty na 7-krotnych mistrzów Francji.
W drugim spotkaniu tego wieczoru Chelsea Londyn pewnie pokonała na wyjeździe FC Kopenhaga 2:0. Zwycięstwo The Blues zapewnił Nicolas Anelka. Francuski napastnik najpierw w 16. minucie otworzył wynik meczu, kończąc swoją indywidualną akcję celnym uderzeniem sprzed pola karnego. Wcześniej dobrą okazję do pokonania Johana Wilanda miał jeszcze Fernando Torres. Bramkarz gospodarzy dobrze zachował się też po pół godzinie gry, kiedy intuicyjnie odbił kolejny strzał Anelki.
Niespełna 10 minut po przerwie londyńczycy prowadzili już 2:0. Tym razem Anelka wykorzystał podanie Torresa i wpisał się na listę strzelców uderzeniem z 8 metrów. Gospodarze próbowali zdobyć chociaż honorową bramkę, ale kolejne strzały Zdenka Pospecha czy Martina Vingaarda nie zmusiły do wysiłku Petra Cecha. Podopieczni Carlo Ancelottiego przerwali serię spotkań bez zwycięstwa i w praktyce zapewnili już sobie awans do ćwierćfinału Champions League.
Wyniki wtorkowych spotkań 1/8 finału Ligi Mistrzów:
Olympique Lyon - Real Madryt 1:1 (0:0)
0:1 - Benzema 65'
1:1 - Gomis 83'
Składy:
Olympique Lyon: Lloris - Cissokho, Lovren, Cris, Reveillere - Toulalan, Kallstrom (77' Pjanic), Delgado (70' Pied), Bastos (70' Briand) - Gomis, Gourcuff.
Real Madryt - Casillas, Ramos, Carvalho, Pepe, Arbeloa - Alonso, Khedira (68' Diarra), Ronaldo - Di Maria, Ozil (75' Marcelo) - Adebayor (64' Benzema).
Żółte kartki: Pied, Bastos, Cris (OL) oraz Ramos, Di Maria (Real).
Sędzia: Wolfgang Stark (Niemcy).
FC Kopenhaga - Chelsea Londyn 0:2 (0:1)
0:1 - Anelka 16'
0:2 - Anelka 54'
Składy:
FC Kopenhaga: Willand - Wendt (75' Bengtsson), Antonsson, Jorgensen, Pospech - Claudermi, Kvist, Gronkjaer (87' Zohore), Bolanos - Dame, Santini (46' Vingaard).
Chelsea Londyn: Cech - Bosingwa, Terry, Ivanovic, Cole - Essien, Lampard, Malouda (85' Żyrkow), Ramires - Torres, Anelka (74' Drogba).
Żółte kartki: Jorgensen, Pospech (Kopenhaga) oraz Terry, Malouda (Chelsea).
Sędzia: Bjorn Kuipers (Holandia).