Podział punktów na pewno nikogo nie zadowolił - komentarze trenerów po meczu Śląsk Wrocław - Cracovia

Spotkanie pomiędzy Śląskiem Wrocław a Cracovią zakończyło się bezbramkowym remisem, który tak naprawdę nikogo nie ucieszył. Trener WKS-u wyróżnił Waldemara Sobotę.

Jurij Szatałow (trener Cracovii): Podział punktów na pewno nikogo nie zadowolił, tym bardziej nas. Jesteśmy w takiej sytuacji, że musimy wygrywać mecze, ale w piątek ciężko było zwyciężyć, bo za mało potrafiliśmy w ofensywie, za mało stworzyliśmy sytuacji. Dużo pracy przed nami w tym temacie. Ciężko się gra ze Śląskiem, u siebie nie przegrali ostatnio meczu. Nam też nie udało się uzyskać bardziej pozytywnego wyniku.

Orest Lenczyk (trener Śląska Wrocław): W czwartek powiedziałem, że będzie to trudny mecz. Potwierdziło się. Uważam, że zespół zagrał – jak to określał kiedyś Heniu Kasperczak – pozytywnie. Stworzył kilka sytuacji, nie zdobył bramki, walczył do końca o zwycięstwo. Biorąc pod uwagę również to, że wielu zawodników Cracovii to piłkarze na takim poziomie - mecz był do końca trudny. Nie jestem do końca przekonany, co do interpretacji kilku decyzji sędziego. Z gry wyłączany był Mila, który dwoił się i troił. Wiele rzeczy w pierwszym meczu jest niewiadomych - również dla trenera. Zawodnicy wywalczyli punkt. Przed meczem uznałbym, że to za mało. Mecz się skończył to bardziej mnie w tej chwili interesuje, abyśmy w Białymstoku grali lepiej, może nie tak w wielu momentach chaotycznie. Sporo było zaangażowania i walki. Absolutnie bym wyróżnił Waldka Sobotę, który do końca starał się w ofensywnie być groźnym zawodnikiem, popełniał błędy, ale też wiele razy zagroził poważnie bramce Cracovii.

Komentarze (0)