Porachunki w stolicy - zapowiedź meczu Legia Warszawa - Polonia Warszawa

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Kolejne derby stolicy będą prawdopodobnie jednymi z najciekawszych w ostatnich latach. Zawodnicy obu klubów mają chrapkę na zwycięstwo a na trybunach nie powinno zabraknąć atrakcji. Już w niedzielę o 17. Legia podejmuje Polonię.

O tym meczu przez ostatni miesiąc mówiono w stolicy. Piłkarze Legii przyznawali, że jeszcze przed meczem pucharowym z Ruchem w Chorzowie w ich głowach siedział już derbowy pojedynek. Na Łazienkowskiej traktują wszyscy to spotkanie bardzo poważnie nie tylko dlatego, że ich rywalem będzie drużyna zza miedzy, ale również dlatego, że pościg za Wisłą będzie trudniejszy niż się wszystkim wydawało. Poza tym trzy ostatnie mecze warszawskich drużyn to dwie wygrane Polonii i jeden remis.

Zawodnicy z Konwiktorskiej natomiast chcąc utrzymać kontakt z zespołami walczącymi o europejskie puchary muszą zainkasować trzy punkty. Na trybunach zasiądzie w niedzielę ponad 20 tysięcy kibiców a 1400 fanów Polonii pokona pięciokilometrową drogę na stadion Wojskowych podstawionymi autobusami.

Obu zespołów nie ominęły kontuzję. W drużynie Theo Bosa kontuzjowani są Andreu i Radek Mynar. W drużynie Macieja Skorży nie zagrają z kolei Dickson Choto, który gotowy do gry po półrocznej przerwie będzie dopiero za tydzień oraz Artur Jędrzejczyk i Maciej Rybus. W sobotę, dzień przed meczem do Warszawy przyleciał długo wyczekiwany ostatni nabytek Legii, który podpisał z nią kontrakt jeszcze w okienku transferowym ale czekał na wizę, Felix Ogbuke. Ten lewoskrzydłowy odbył pierwszy trening z Wojskowymi, ale jego szanse na pojawienie się na boisku w niedzielę są małe.

Legia w przeciwieństwie do Czarnych Koszul, które w tygodniu odpadły z Pucharu Polski z poznańskim Lechem, nie zakończyła swojego udziału w pucharowych rozgrywkach. Remis z chorzowską drużyną daje zespołowi Skorży duże szanse na awans. Pierwsza połowa była w wykonaniu gospodarzy niedzielnych derbów fatalna, jednak w drugiej pokazali to, co powinni grać od pierwszej minuty w pojedynku z lokalnym rywalem.

Zawodnicy z Konwiktorskiej również nie zaprezentowali pełni swoich umiejętności przeciwko Lechowi, który szybko zdobył bramkę i podwyższył po kilkunastu minutach wynik spotkania.

W derbach jedno jest pewne - kości będą trzeszczały - To będą derby, więc spodziewam się meczu walki. Presja na obu drużynach będzie olbrzymia. Kto lepiej sobie z nią poradzi, ten zapewne wygra - mówił przed meczem trener Skorża. Trener Bos nawiązując do meczu z Lechem mówił: - Graliśmy bardzo dobrze pressingiem, stwarzaliśmy okazje strzeleckie i jeśli tak samo będziemy spisywać się w spotkaniu niedzielnym, to widzę szanse na zwycięstwo.

Legia Warszawa - Polonia Warszawa / nd. 06.03.2011. godz. 17.00

Przewidywane składy:

Legia Warszawa: Skaba - Rzeźniczak, Astiz, Kelhar, Wawrzyniak, Manu, Gol, Vrdoljak, Radović, Kucharczyk, Hubnik

Polonia Warszawa: Przyrowski - Contra, Jodłowiec, Sadlok, Tosik, Rachwał, Trałka, Bruno, Mierzejewski, Sobiech, Smolarek.

Sędziuje: Hubert Siejewicz (Białystok)

RELACJA ONLINE

Źródło artykułu:
Komentarze (0)