Trabzonspor zremisował u siebie z Kayserisporem 3:3, a Fenerbahce ograło 2:0 Kasimpasę. Obie drużyny mają po 51 punktów, ale wyższe miejsce dzięki lepszemu bilansowi spotkań bezpośrednich zajmują Żółte Kanarki. - Jesteśmy zawiedzeni stratą pozycji lidera, ale wierzę, że szybko wrócimy na szczyt, na którym byliśmy bardzo długo. Ciężko nad tym pracujemy - mówi "Głowa".
W niedzielę ekipa z Trabzonu zmierzy się na wyjeździe z Besiktasem Stambuł. Czarne Orły przeżywają duży kryzys i praktycznie pożegnały się już z myślą o awansie do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. - Sytuacja Besiktasu nas nie interesuje. Nie martwi nas również gorąco atmosfera na Inonu. Będziemy grać swoją grę i grać o zwycięstwo - zapewnia reprezentant Polski.
Według tureckich mediów, obok Głowackiego w wyjściowej "11" na mecz z Besiktasem mają pojawić się również bracia Brożkowie, którzy zajmą miejsce Hrvoje Cale i Buraka Yilmaza.