Spotkanie z Odrą pokazało, że forma Piasta jeszcze nie jest taka, jak być powinna, ale komplet punktów i tak pojechał do Gliwic. - Jestem bardzo zadowolony z tego zwycięstwa. Może ten mecz nie zaliczał się do najładniejszych, ale najważniejsze są przecież trzy punkty. Naszym celem jest wygranie każdego spotkania - wyjaśniał Maycon.
Snajper podobnie jak inni piłkarze po końcowym gwizdku sędziego narzekał na fatalny stan murawy. - Boisko nie było w najlepszym stanie, co można było zauważyć już z trybun. Grało się na nim źle. Pogoda też nie rozpieszczała. Przyznam, że było mi trochę zimno - mówił Brazylijczyk.
W najbliższy piątek na drodze piłkarzy Marcina Brosza stanie zdecydowanie bardziej wymagający rywal, bo GKS Katowice. - Dla nas każdy mecz jest jak finał, nieważne z kim gramy. Chcemy kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa, by na finiszu rozgrywek móc się cieszyć z awansu do ekstraklasy. Jestem przekonany, że cel osiągniemy - zauważył napastnik.