Lechia nie zapłaciła jeszcze za Poźniaka

Kamil Poźniak przeszedł zimą z PGE GKS-u Bełchatów do Lechii Gdańsk. Kosztował 400 tysięcy złotych, ale gdańszczanie jeszcze nie zapłacili Brunatnym pierwszej raty, chociaż termin już minął - informuje Przegląd Sportowy.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Według informacji dziennika, do końca lutego Lechia miała zapłacić pierwszą ratę za Kamila Poźniaka. Nie zrobiła tego. - Lechia rzeczywiście jeszcze nie przelała na nasze konto pieniędzy za transfer Poźniaka. Nie robimy z tego afery. Mam nadzieję, że gdańszczanie wkrótce wywiążą się ze swoich zobowiązań - mówi Przeglądowi Sportowemu Jacek Zatorski, prezes GKS-u Bełchatów.

Druga rata musi zostać zapłacona do 31 marca. Na razie nie wiadomo jak klub z Bełchatowa zachowa się, jeśli i ten termin nie zostanie dotrzymany.

21-letni Poźniak zimą był o krok od przejścia do Jagiellonii Białystok. Kosztowałby ówczesnego lidera ekstraklasy 700 tysięcy złotych. Piłkarz jednak rozmyślił się i zdecydował się na ofertę Lechii.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×