Pierwsza połowa spotkania była bardzo wyrównana i gra toczyła się głównie w środku polu. Oba zespoły starały się stworzyć bramkowe sytuacje, ale mimo podejmowanych prób, nikomu nie udało się wpakować piłki do siatki rywala.
W drugiej odsłonie spotkania na placu gry pojawiło się kilku nowych zawodników, którzy mieli odmienić oblicza obu drużyn. Jednak mimo przeprowadzonych zmian obraz gry niezbyt się zmienił, choć zarówno Widzew, jak i Legia stworzyli sobie po kilka dogodnych sytuacji. Jedną z nich zmarnował Piotr Grzelczak, który był sam na sam z golkiperem Legii. Ale wychowanek łódzkiej drużyny nie zdecydował się na strzał.
Spotkanie rozegrane na stadionie przy al. Piłsudkiego 138 nie było zbyt emocjonującym widowiskiem. Większość zawodników zaprezentowała się poniżej oczekiwań i widać, że bez reprezentantów oba zespoły tracą na sile ataku. Jednak wśród wszystkich zawodników można wyróżnić Przemysława Oziębałe i Ugo Ukaha, którzy pokazali, że zasługują na miejsce w pierwszym składzie.
Widzew Łódź - Legia Warszawa 0:0
Widzew Łódź: Kaniecki, Ben Radhia (87’ Bartkowski), Bieniuk, Dudu, Ostrowski (60’ Budka), Pinheiro, Broź (82’ Kuklis), Grzelak (84’ D.Ceglarz), Oziębała (60’ Radzio), Grzelczak (72’ S.Ceglarz)
Legia Warszawa: Antolović, Wawrzyniak, Komorowski, Kelhar, Jędrzejczyk (46’ Knezevic), Cabral, Gol, Rybus (60’ Łukasik), Ogbuke, Radović (46’ Manu), Ferreira (46’ Chinyama).
Sędzia: Michał Mularczyk (Łódź).
Widzów: 100.