Niedziela w Premier League: Barcelona nadal chce Fabregasa, Capello zwolnił pięciu zawodników

FC Barcelona nadal jest gotowa sięgnąć po Cesca Fabregasa, ale za nic w świecie nie podwyższy swojej oferty. Tymczasem Fabio Capello zwolnił do domu pięciu zawodników. Z Ghaną nie zagrają: Frank Lampard, Wayne Rooney, John Terry, Ashley Cole oraz Michael Dawson. Natomiast Sir Alex Ferguson chciałby, żeby Wesley Sneijder został następcą Paula Scholesa w Manchesterze United. Z kolei po operacji pachwiny jest już Steven Gerrard. Pomocnik Liverpoolu chciałby wystąpić w najbliższym meczu The Reds z West Bromwich Albion.

Barcelona nadal chce Fabregasa

Pepe Guardiola, trener FC Barcelony, nie porzucił myśli o pozyskaniu Cesca Fabregasa z Arsenalu Londyn. Katalończycy mocno zabiegali o niego latem 2010 roku. Jednak Kanonierzy odrzucali oferty Barcy.

Mistrzowie Hiszpanii nadal chcieliby ściągnąć do siebie kapitana Arsenalu, lecz nie zamierzają podwyższać oferty. - Barcelona nie zapłaci latem tego roku 50 milionów euro za Fabregasa. Taka jest nasza decyzja, chociaż Guardiola chce tego piłkarza, lecz nie zamierzamy tyle płacić za niego. To jest proste. Ceny w futbolu są obniżane, więc jeśli rok temu oferowaliśmy 40 milionów euro, to teraz nie damy 50 milionów - oznajmił Sandro Rosell , prezydent Barcelony.

Capello zwolnił pięciu zawodników

Selekcjoner reprezentacji Anglii Fabio Capello wysłał do domu pięciu swoich zawodników. W pojedynku z Ghaną nie zagrają: Frank Lampard, Wayne Rooney, John Terry, Ashley Cole oraz Michael Dawson.

Wszyscy ci piłkarze zagrali od pierwszej minuty w wygranym 2:0 spotkaniu eliminacji do Euro 2012 z Walią. Włoski szkoleniowiec wie na co ich stać i chce wypróbować innych zawodników. Dlatego odesłał ich do domu i będą mieć więcej czasu na przygotowanie się do końcówki sezonu.

Sneijder zastąpi Scholesa?

Jak podaje Daily Mirror, Sir Alex Ferguson chciałby, żeby Wesley Sneijder został następcą Paula Scholesa, który co rok jest starszym zawodnikiem i już nie tak niezawodnym co niegdyś. Szkot od dawna szuka jego następcy, ale póki co nie udało mu się nikogo takiego ściągnąć.

Problemem jest jednak długość kontraktu 26-letniego Holendra. Inter Mediolan podpisał z nim umowę do 2015 roku i nie zamierza go sprzedawać.

Gerrard chce wystąpić w najbliższym meczu

Po operacji pachwiny jest już Steven Gerrard. Pomocnik Liverpoolu chciałby wystąpić w najbliższym meczu The Reds z West Bromwich Albion. Zabieg przeprowadzono na początku marca, więc wszystko jest możliwe, jeśli chodzi o grę Gerrarda przeciwko The Baggies tym bardziej, że robi postępy w rehabilitacji.

- Jestem trzy, może cztery dni od wejścia w pełny trening z drużyną, więc jest nadzieja, że zagram z WBA. Jestem trochę sfrustrowany, ponieważ chciałem wystąpić w takim pojedynku jak Walia - Anglia na Millenium Stadium. To fantastyczny mecz - powiedział Gerrard.

Jamie Carragher: To był straszliwy wślizg

Obrońca Liverpoolu Jamie Carragher zajął stanowisko wobec swojego wślizgu, który miał miejsce kilka tygodni temu w pojedynku z Manchesterem United. Wówczas bardzo ostro potraktował Luisa Naniego, ale nie otrzymał czerwonej kartki. Z kolei zawodnik Czerwonych Diabłów musiał opuścić boisko.

- To był straszliwy faul. Przeprosiłem go za to po meczu. Myślę, że tydzień po tym już trenował - na szczęście. To jeden z najlepszych zawodników sezonu. Nie tylko w Man Utd, ale i w całej lidze - przyznał Carragher.

Wymiana na linii Man Utd - Everton?

Zdaniem Daily Mail, Manchester United szykuje się do wymiany z Evertonem. Na Goodison Park miałby powędrować Danny Welbeck, natomiast w przeciwną stronę Jack Rodwell. Czerwone Diabły do całej transakcji dorzuciłyby gotówkę.

Obecnie Welbeck jest wypożyczony do Sunderlandu i zastanawia się czy wracać na Old Trafford. Tam miałby małe szansę na grę, a jak sam przyznaje: potrzebuje regularnych występów. Z kolei Rodwell od dawna znajduje się w sferze zainteresowań Manchesteru United. Sir Alex Ferguson widzi dla niego w przyszłości kluczową rolę w zespole.

Liverpool zajmie piąte miejsce?

Liverpool nie walczy już o czwartą pozycję dającą awans do kwalifikacji Ligi Mistrzów. Na Anfield zdają sobie sprawę, że sukcesem będzie piąta lokata, która pozwoli im na grę w Lidze Europejskiej. To jednak nie będzie łatwe do zrealizowania.

Mocno w siebie i drużynę wierzy Martin Skrtel, środkowy defensor. Na razie The Reds mają cztery punkty straty do Tottenhamu Hotspur, który także musi rozegrać zaległe spotkanie.

Spora strata Wilków

Drugi strzelec Wolverhampton Wanderers Kevin Doyle najprawdopodobniej nie zagra już w tym sezonie. Powodem jest kontuzja kolana, której doznał w meczu reprezentacji Irlandii z Macedonią.

- Myślę, że nie zagra przez miesiąc, może dwa. To bardzo poważna kontuzja - poinformował Giovanni Trapattoni, selekcjoner Irlandii.

Komentarze (0)