- Jeżeli chcą, to niech się spotkają w czerwcu po meczu z Francją. Wtedy będzie po sezonie - czytamy wypowiedź Franciszka Smudy na łamach Przeglądu Sportowego.
Co na to Michał Żewłakow? - W moim wieku nie planuje się kariery na trzy dni do przodu. Dlatego nie myślę o tym, co będzie działo się po meczu - przyznaje po czym dodaje już luźniej: - Trener nie pozwala kadrowiczom wziąć udziału w moim bankiecie? No mógłbym zażartować, że teraz okaże się, który z nich ma charakter.
Wtorkowy mecz z Grecją będzie pożegnalnym dla Michała Żewłakowa. 35-latek zagra po raz 102. w narodowych barwach.
Źródło: Przegląd Sportowy.