Piłkarze Śląska Wrocław nie przegrali dwunastu ligowych spotkań z rzędu. Teraz czeka ich trudne zadanie, bowiem w Poznaniu zmierzą się z mistrzem Polski. - Jedną sprawę trzeba postawić jasno – Lech bez wątpienia jest w tym momencie trudniejszym rywalem niż Legia. W końcu to aktualny mistrz Polski, dla którego mecz ze Śląskiem jest istotny przede wszystkim dlatego, że dzięki wygranej może doskoczyć do czołówki i wciąż zachować realną szansę na obronę tytułu. Lech u siebie nie przegrywa, rzadko remisuje i bez wątpienia jest to bardzo groźna drużyna - mówi na łamach slaskwroclaw.pl Sebastian Mila, kapitan WKS-u.
Drużyna z Wrocławia w przypadku zwycięstwa może awansować w górę tabeli. - Teraz jesteśmy w dobrej dyspozycji i nieźle stoimy w tabeli. Nie zapominajmy jednak, że to był dla nas bardzo trudny sezon, szczególnie na początku. Atakowano nas bez pardonu i wróżono ciężką walkę o uniknięcie degradacji. Nie wierzono w nas, dlatego teraz nie widzę sensu w składaniu jakichkolwiek deklaracji na temat awansu do europejskich pucharów - powiedział były reprezentant Polski.
Źródło: slaskwroclaw.pl
na Instagramie 
na Facebooku 
