Orest Lenczyk: Niech trener Smuda robi swoje, przyjdzie czas, żeby go rozliczyć

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po kolejnych meczach naszej kadry jak bumerang wraca temat Franciszka Smudy. Wiele osób uważa, że powinien on zostać jak najszybciej zwolniony, gdyż reprezentacja gra bardzo słabo.

Fantastyczną serię 12 meczów bez porażki ma w Śląsku Wrocław Orest Lenczyk. Już teraz pojawiają się głosy, że to on powinien zastąpić Smudę. - Głupoty i jeszcze raz głupoty. Trenera powinni zwalniać ci, którzy go zatrudniają. Ja nie mam swojego bloga, nie wydzwaniam do nikogo, mam pracę, swoje problemy. Powtórzę "Róbmy swoje". Mnie się na razie udaje, ale po kolejnym meczu ktoś może powiedzieć inaczej - stwierdził Lenczyk w rozmowie z Super Expressem.

Gazeta zadała trenerowi Śląska pytanie, czy on jako selekcjoner reprezentacji Polski zrezygnowałby z usług Artura Boruca, który broni regularnie w Serie A. - Nie wiadomo, czy Smuda z niego zrezygnuje! Niby rezygnował z Peszki i Żewłakowa. A ten okazał się jednym z najlepszych w meczu z Grecją. Selekcjoner niepotrzebnie mówił o zakończeniu selekcji. Boruc ma trudny charakter. Ale bez takich trudnych charakterów trudno odnosić sukcesy, drużyna jest byle jaka. Powiem tak, jak śpiewał Młynarski: "Róbmy swoje". Niech trener Smuda robi swoje, przyjdzie czas, żeby go rozliczyć. Może się okazać, że drużyna na EURO nie tylko istnieje, ale i dobrze gra, i ci, którzy go atakują, schowają się pod stół - powiedział.

Tymczasem już w piątkowy wieczór zespół Lenczyka - Śląsk czeka bardzo ważny wyjazdowy pojedynek z Lechem Poznań. Obie drużyny mają po 28 punktów i tracą zaledwie cztery punkty do drugiej Jagiellonii. Jak ważne jest to spotkanie, nie trzeba zatem pisać.

Źródło: Super Express.

Źródło artykułu: