The Citizens już w dziewiątej minucie objęli prowadzenie. Po dobrej, zespołowej akcji w polu karnym Sunderlandu znalazł się Adam Johnson. Zdecydował się na strzał w krótki róg, co zaskoczyło Simona Mignoleta, który rzucił się w przeciwny. Sześć minut później Carlos Tevez został sfaulowany w polu karnym gości i sędzia wskazał na "wapno". Argentyńczyk uderzył lekko i płasko. Jego zamiar wyczuł Mignolet, ale zdążył jedynie trącić piłkę, która i tak wpadła do jego świątyni.
Na kolejne bramki trzeba było czekać do drugiej połowy. Najpierw David Silva dobił zablokowany strzał Mario Balotelliego. Następnie Patrick Vieira z pięciu metrów skierował futbolówkę do siatki rywali. Piłka przekroczyła linię o jedynie kilkadziesiąt centymetrów i została wybita przez Mignoleta. Sędzia liniowy słusznie uznał te trafienie. Kropkę nad "i" postawił 17 minut przed końcem Yaya Toure.
Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Roberta Manciniego awansowali na trzecie miejsce. Mają punkt przewagi nad Chelsea Londyn, która w sobotę zremisowała ze Stoke City.
W drugim niedzielnym meczu Fulham Londyn wygrało z Blackpool 3:0. Beniaminek znalazł się tuż nad strefą spadkową. Ma nad nią jedynie punkt przewagi.
Wyniki niedzielnych meczów 31. kolejki Premier League:
Fulham Londyn - Blackpool 3:0 (2:0)
1:0 - Zamora 23'
2:0 - Zamora 28'
3:0 - Etuhu 72'
Manchester City - Sunderland 5:0 (2:0)
1:0 - Johnson 9'
2:0 - Tevez (k.) 15'
3:0 - Silva 63'
4:0 - Vieira 67'
5:0 - Y.Toure 73'
Gol Man City na 1:0:
Gol Man City na 4:0:
na Instagramie 
na Facebooku 
