W tym tygodniu zostanie rozegrana piąta kolejka w Lidze Mistrzów. Po niej faza ligowa będzie za półmetkiem, a możliwości poprawienia sytuacji w tabeli będzie coraz mniej.
W hicie wtorku zmierzą się Bayern Monachium i Paris Saint-Germain. Wcześniejsze wyniki nie dają tym klubom miejsca w czołówce, a mistrz Francji jest nawet poza lokatami premiowanymi awansem do fazy pucharowej.
Giganci zagrają po raz piąty od czasu spotkania w finale Ligi Mistrzów w 2020 roku. W sezonie, przerwanym piłkarskim lockdownem, Bayern został najlepszym klubem w Europie, a trofeum podniósł po pokonaniu 1:0 PSG. Okazji do rewanżu, za porażkę w Lizbonie, nie brakowało, ale została wykorzystana tylko jedna z czterech. W ostatnich trzech meczach zwyciężał Bayern i nawet nie stracił gola. Jeżeli PSG nie podbije Monachium we wtorek, znajdzie się w dużych opałach na trzy kolejki przed końcem fazy ligowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
FC Barcelona zagra z bliskim sobie w tabeli Stade Brestois. Obecność klubu Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego w czołówce nie jest zaskoczeniem. Co innego zespołu z Francji, który jest niepokonany i z 10 punktami czwarty w Lidze Mistrzów. W Barcelonie rewelacja rozgrywek będzie bronić jednopunktowej przewagi nad gospodarzami.
Przed Lewandowskim szansa na objęcie samodzielnego prowadzenia w klasyfikacji strzelców. Na koncie Polaka jest pięć goli, które strzelał w wygranych meczach z Young Boys Berno, Bayernem oraz Crveną zvezdą Belgrad. Nie trafił do bramki tylko na inaugurację, kiedy przeciwnikiem była inna drużyna z Ligue 1 - AS Monaco.
Gospodarzem meczu będzie również Inter Mediolan, którego pomocnikiem jest Piotr Zieliński. Media zapowiadają występ Polaka w podstawowym składzie Simone Inzaghiego. Nerazzurri podejmą RB Lipsk, a za nimi jest seria 11 meczów bez porażki. Dla odmiany, zespół z Bundesligi nie pokonał żadnego z czterech ostatnich rywali i zdążył już ponieść w Lidze Mistrzów porażkę 2:3 z Juventusem. RB Lipsk jest bez choćby punktu wśród najgorszych w tabeli.
Podobna do RB Lipsk jest sytuacja Young Boys Berno. Zespół ze Szwajcarii jest ostatni w tabeli z kompletem porażek, tylko dwoma strzelonymi golami i 15 straconymi bramkami w bilansie. Łukasz Poręba i spółka podejmą Atalantę BC, która jest niepokonana w Lidze Mistrzów i nie pozwoliła żadnemu z czterech przeciwników oddać choćby jednego strzału do jej bramki.
Manchester City ma problemy. W poprzednim meczu w Lidze Mistrzów został rozbity 1:4 przez Sporting. Ta przegrana składa się na serię już pięciu Obywateli. Tym samym piłkarze Pepa Guardioli jak najszybciej potrzebują przełamania. W Manchesterze spotkają się z Feyenoordem Rotterdam. W 2017 roku drużyny już mierzyły się w europejskim pucharze. Citizens odnieśli dwa zwycięstwa, strzelili Portowcom pięć goli i ani jednego nie stracili. To dobry znak dla mistrza Anglii.
5. kolejka Ligi Mistrzów:
18:45, Slovan Bratysława - AC Milan
18:45, Sparta Praga - Atletico Madryt
21:00, FC Barcelona - Stade Brestois 29
21:00, Bayern Monachium - Paris Saint-Germain
21:00, Inter Mediolan - RB Lipsk
21:00, Bayer 04 Leverkusen - Red Bull Salzburg
21:00, Manchester City - Feyenoord Rotterdam
21:00, Sporting CP - Arsenal FC
21:00, Young Boys Berno - Atalanta BC
Tabela Ligi Mistrzów:
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)