Adam Nawałka (Górnik Zabrze): - Stare piłkarskie przysłowie mówi, że punkt jest punktem, szczególnie zdobyty na wyjeździe i trzeba to uszanować. Tempo gry było dobre i nie ma się co licytować, która z drużyn stworzyła sobie więcej sytuacji. Jest to pierwszy mecz na wyjeździe, w którym przegrywamy i wywozimy punkt. Muszę pochwalić swoich zawodników za walkę do końca. Teraz skupiamy się na powrocie do Zabrza i myślimy już o kolejnym meczu.
Maciej Bartoszek (GKS Bełchatów): Na pewno obie drużyny chciały ten mecz wygrać. Wydawało się, że mecz zaczęliśmy tak ja chcieliśmy. Strzeliliśmy bramkę, ale zaprzepaściliśmy okazje na następne. Gdybyśmy podwyższyli wynik, to moglibyśmy mecz ułożyć po swojemu. Mieliśmy swoje okazje. Mi się ten mecz nie podobał. Był to mecz chaosu, walki, kopaniny. Na pewno pięknie nie dało się grać na tym boisku, jakie mamy obecnie w Bełchatowie. Ja zawsze uważałem, że jak się dopisuje jeden punkt to nie można mówić o stracie dwóch. Podsumowując, dzisiejszy mecz był meczem walki.