Bułgar zaczął spłacać się Wiśle

Cwetan Genkow przyznaje, że do Wisły Kraków trafił w wakacyjnej formie. Bułgarski napastnik potrzebował dwóch miesięcy na dojście do dobrej formy.

- Muszę być wymagający wobec niego, bo napastnik Wisły powinien strzelać 20 goli w sezonie ligowym. On ma jednego, więc zostało mu jeszcze 19 - powiedział na temat Cwetana Genkowa, trener Wisły Kraków Robert Maaskant.

Kiedy Bułgarowi nie szło, holenderski szkoleniowiec bronił go. Teraz jest wyraźnie zadowolony z postawy swojego napastnika, skoro zaczyna od niego publicznie wymagać. Maaskant podkreśla, że Genkow jest ważnym ogniwem składu Wisły i nawet jak nie strzela goli, to potrafi wypracować akcję bramkową kolegom z drużyny.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (0)