- Muszę być wymagający wobec niego, bo napastnik Wisły powinien strzelać 20 goli w sezonie ligowym. On ma jednego, więc zostało mu jeszcze 19 - powiedział na temat Cwetana Genkowa, trener Wisły Kraków Robert Maaskant.
Kiedy Bułgarowi nie szło, holenderski szkoleniowiec bronił go. Teraz jest wyraźnie zadowolony z postawy swojego napastnika, skoro zaczyna od niego publicznie wymagać. Maaskant podkreśla, że Genkow jest ważnym ogniwem składu Wisły i nawet jak nie strzela goli, to potrafi wypracować akcję bramkową kolegom z drużyny.
Źródło: Przegląd Sportowy