Finał EURO 2012 w Warszawie?

Jak donosi Gazeta Wyborcza, finał EURO 2012 może odbyć się w Polsce, a nie na Ukrainie. Przyczyną takiego obrotu sprawy są kłopoty związane z budową stadionu w Kijowie.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

Choć według prezesa PZPN, Michała Listkiewicza, nie ma ryzyka, że UEFA odbierze Polsce i Ukrainie Mistrzostwa Europy, to pewnym problemem może okazać się swoisty pat wokół budowy stadionu w Kijowie. Obie strony robią jednak wszystko, by kłopoty zostały zażegnane. - W ostrych, męskich słowach mobilizowaliśmy naszych partnerów, by jak najszybciej rozwiązali ten problem. Myślę, że sytuacja wyjaśni się już w najbliższym czasie - powiedział Listkiewicz w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Gdyby Ukraińcom nie udało się zdążyć na czas, wówczas finał europejskiego czempionatu odbyłby się w Warszawie, a nie w Kijowie.

Szef futbolowej centrali zapewnił na koniec, że zmiana współgospodarza EURO nie wchodzi w rachubę. - Żadna konfiguracja polsko-niemiecka, bo o takich też słyszałem, nie ma szans - wyjaśnił.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×