Warta sprawdzi Pogoń, Kolejarz kolejnym do spadku? - przed 24. kolejką I ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W najbliższej serii gier do ciekawego spotkania dojdzie w Poznaniu, gdzie Warta zmierzy się z Pogonią Szczecin. W Stróżach ten kto przegra może znacznie skomplikować sobie sytuację. Liderzy tabeli mają teoretycznie łatwych rywali.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek sąsiadów w tabeli, o ligowy byt w Stróżach

W Nowym Sączu miejscowa Sandecja zmierzy się z Górnikiem Polkowice. Te dwie drużyny są sąsiadami w tabeli i mają na swoim koncie taką samą ilość punktów. Ani Sandecja, ani Górnik Polkowice z ligi nie spadną, chyba że w tych zespołach nastąpi jakiś kataklizm, ale na to się nie zanosi. Te dwie drużyny także nie mają szans na włączenie się do walki o awans do wyższej klasy rozgrywkowej, więc walczyć będą jedynie dla satysfakcji własnych kibiców. - Obstawiłbym na minimalne zwycięstwo gospodarzy, ale wynik może oscylować wokoło remisu - mówi portalowi SportoweFakty.pl Damian Seweryn, zawodnik ŁKS-u.

W Stróżach dojdzie do niezwykle ważnego spotkania dla układu tabeli. Kolejarz, który jest w fatalnej sytuacji będzie miał ostatnią szansę na to, aby powalczyć jeszcze o ligowy byt. Tylko zwycięstwo pozwoli gospodarzom na ewentualny ratunek przed spadkiem. Zawodnicy Kolejarza będą mieli jednak bardzo trudne zadanie. Zmierzą się oni z klubem z Niecieczy. Piłkarze Termaliki grają wiosną bardzo dobrze i wydostali się ze strefy spadkowej. Ten klub cały czas jednak potrzebuje punktów, a każde "oczko" jest na wagę złota.

Odra o przełamanie, GKP odskoczy rywalom?

Fatalnie grającą Odrę Wodzisław Śląski czeka ciężkie zadanie. Zawodnicy spadkowicza z ekstraklasy są tuż nad strefą spadkową. Odra w ostatnich meczach gra tak, że nie rokuje to dobrze na przyszłość. Tym razem piłkarze z Wodzisławia Śląskiego zagrają z Ruchem Radzionków. Zdecydowanym faworytem tego spotkania będą gospodarze, którzy na własnym stadionie w tym sezonie przegrali zaledwie raz. - Jednak wiadomo, że Odra też potrzebuje punktów, jak ryba wody, więc oni zrobią u nas wszystko, żeby zdobyć trzy oczka. Taka wygrana pozwoliłaby im wydostać się z tej strefy, która jest zagrożona spadkiem - mówi Dawid Jarka, napastnik Cidrów.

Piłkarze GKP Gorzów Wlkp. grają tylko dla siebie i dla własnych kibiców, bowiem nikt nie ukrywa, że klub ma ogromne problemy finansowe. GKP może zostać wycofane z rozgrywek, ale piłkarze prezentują się tak, jakby w klubie wszystko było poukładane. Gorzowianie dzielnie bronią się przed spadkiem i sumiennie gromadzą punkty. Tym razem zmierzą się oni mimo wszystko z jednym z rywali w walce o utrzymanie - GKS-em Katowice. Ewentualnie zwycięstwo pozwoli gospodarzom na złapanie oddechu, bowiem ich przewaga nad strefą spadkowa może urosnąć do kilku punktów. - Myślę, że GKP w ostatnim meczu pokazał, że broni jeszcze nie złożył. Ich problemy organizacyjne nie deprymują zespołu, co zawodnicy pokazali w spotkaniu z Odrą wygrywając 3:1 - mówi Seweryn.

Łatwi rywale liderów?

Dwaj zdecydowani liderzy tabeli mają teoretycznie łatwych rywali. Jak jednak wiadomo w piłce nożnej niczego nie można być pewnym. ŁKS o ligowe "oczka" rywalizować będzie w Kluczborku, gdzie jak wiadomo o zdobycze punktowe nikomu nie jest łatwo. Piłkarze MKS-u mają nad strefą spadkową trzy punkty przewagi i w zespole z Opolszczyzny nikt tanio skóry nie sprzeda.

Podbeskidzie Bielsko-Biała na własnym stadionie podejmie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Drużyna z Ostrowca Świętokrzyskiego jest co prawda trzecia od końca, ale ma jeszcze szanse na uratowanie pierwszoligowego bytu. O zwycięstwo z Góralami piłkarzom KSZO będzie jednak bardzo ciężko.

Flota doskoczy do czołówki? Emocje w Poznaniu, Piast o honor?

Piłkarze ze Świnoujścia po dość przypadkowej wpadce z Dolcanem Ząbki zaczęli odnosić zwycięstwa i pną się w górę ligowej tabeli. Tym razem zawodnikom Floty przyjdzie się zmierzyć w Łęcznej z Bogdanką. Wcale nie jest powiedziane, że Flota może tam stracić punkty. Gdyby jeszcze piłkarzom ze Świnoujścia udało się wygrać, a punkty pogubiliby liderzy tabeli to drużyna ta mogłaby doskoczyć do ligowej czołówki.

Do ciekawego spotkania dojdzie w Poznaniu, gdzie rewelacyjna wiosną Warta (na dodatek rozdrażniona po ostatniej porażce) podejmie Pogoń Szczecin. Portowcy są w strefie spadkowej i dla nich każdy punkt jest na wagę złota. - Czeka nas ważne zadanie, bo w meczu z Flotą daliśmy dużą plamę, dlatego musimy zrobić wszystko, żeby wygrać z Pogonią. Może jakieś korzenie ze Szczecina mam, ale czuję się w stu procentach poznaniakiem. Wygrana z Pogonią to bardzo fajne uczucie dla poznaniaka zapowiada Michał Ciarkowski, piłkarz Warty.

Szansę na doskoczenie do czołowej dwójki ma Flota, ale ma również i gliwicki Piast, który jeszcze niedawno był wymieniany jako jeden z głównych kandydatów do awansu. Gliwiczanie jednak jeszcze nie obudzili się ze snu zimowego i ich szanse już zmalały. Tym razem jednak podopieczni Marcina Brosza powinni zdobyć trzy punkty, bowiem zmierzą się z ostatnią drużyną w tabeli. - Piast przed sezonem miał ambicje bicia się o ekstraklasę i faktycznie ma do tego potencjał. Chłopaki, którzy tam grają też mają taki wizualny potencjał - powiedział portalowi SporotweFakty.pl Daniel Chylaszek, piłkarz Dolcanu. Mimo wszystko zwycięstwo bądź punkt w meczu z Piastem dla klubu z Ząbek będzie sporym zaskoczeniem.

->Wyniki I ligi<-

->Tabela I ligi<-

->Klasyfikacja strzelców I ligi<-

Źródło artykułu: