Zwycięstwo albo (piłkarska) śmierć - zapowiedź meczu Arka Gdynia - Cracovia Kraków

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W Gdyni od kilku dni dyżurnym tematem jest mecz z Cracovią - bezpośrednim kontrkandydatem do spadku. Wszystko tutaj podporządkowane zostało zwycięstwu, które ma rozpocząć marsz Arki w górę tabeli i zapewnić jej utrzymanie w Ekstraklasie. Tytułowe zawołanie jak ulał pasuje zarówno do jednej jak i drugiej drużyny.

W tym artykule dowiesz się o:

Zwycięstwo jednego z zespołów równoznaczne jest z pozbawieniem punktów przeciwnika, co może mieć niebagatelny wpływ na układ tabeli na koniec sezonu. Czasami jednak gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Na wynik meczu w Gdyni z niecierpliwością będzie czekała bytomska Polonia, która bezpośrednio wyprzedza Arkę i Cracovię w ligowej tabeli.

Trener Frantisek Straka skupia się nie tylko na poprawie stylu i jakości gry Arkowców, ale także bacznie analizuje wady i zalety najbliższych rywali. - Ostatni mecz Cracovii, mógł faktycznie zaimponować. Ich zawodnicy mają swoje silne strony, ściśle wykonują przedmeczowe założenia i wygląda to trochę jak program komputerowy, gdzie są wykonywane wszystkie trenerskie polecenia. Na chwilę obecną my musimy jednak skoncentrować się na swoich założeniach. Realizacja naszego planu jest najważniejsza. Nie mam teraz czasu na pracę nad stylem gry zespołu. Priorytetem jest zdobycie trzech punktów. Zwycięstwo w niedzielę przełoży się z pewnością także na samą grę, bo zyskamy na czasie. Teraz ciężko pracujemy nad taką grą, która pozwoli nam wygrać z Cracovią - zdradza receptę na sukces szkoleniowiec gospodarzy.

Straka musi niestety borykać się z kontuzjami oraz absencjami za kartki, co zmusza go do coraz to nowych ustawień graczy na boisku. - Niestety, sytuacja zdrowotna nie jest idealna. Wypadł mi ze składu Erwin Skela, który nabawił się kontuzji kolana, a za żółte kartki pauzował będzie prawy obrońca Marciano Bruma. O tym kto będzie zmiennikiem Skeli i Brumy zadecyduję przed samym meczem. Na treningach ćwiczymy różne warianty na Cracovię. Nie zdradzę jednak wszystkich naszych sekretów. - dodaje trener Arki.

Pomimo nie najlepszych wyników, zespół z Trójmiasta liczy na swoich wiernych fanów i gorący doping przez pełne 90 minut, o co apelował Filip Burkhardt: - Chciałbym w imieniu drużyny zaapelować do naszych kibiców. W niedzielę czeka nas ważny mecz. Bądźcie z nami i razem wygrajmy to spotkanie! My jeszcze nie zwątpiliśmy, dlatego potrzebujemy Waszego dopingu przez całe spotkanie. Musimy być razem, a potem cieszyć się wspólnie ze zwycięstwa!

Pod Wawelem tymczasem zgoła odmienne nastroje. Po zmianie szkoleniowca, Jurij Szatałow tchnął drugie życie w w organizm Cracovii. Jego zespół w 5 spotkaniach w 2011 roku zdobył aż 11 punktów. W tabeli rundy wiosennej krakowianie są na drugim miejscu. Poprawie uległa zwłaszcza gra defensywna - tylko 4 stracone bramki. Dzięki wiosennej metamorfozie skazywane przez wszystkich na pewny spadek Pasy, po 21. kolejkach Ekstraklasy już dogoniły konkurentów i widzą plecy wyprzedzających je Arki i Polonii Bytom. Co więcej w przypadku niedzielnego triumfu, Cracovia nie tylko przeskoczy w tabeli żółto-niebieskich, ale także storpeduje nadzieje gospodarzy na bezpieczne zawinięcie do portu o nazwie Ekstraklasa w przyszłym sezonie.

Podopieczni Szatałowa drobiazgowo przygotują się do bitwy w nadmorskiej Gdyni. By nie tracić zbędnych sił krakowska ekipa przylatuje nad morze samolotem, dzień przed meczem, wprost z Balic. Z zespołem Pasów trenuje były reprezentant kraju Arkadiusz Radomski i nic nie stoi na przeszkodzie, by mógł wystąpić w Gdyni. Po kuracji antybiotykowej do treningów wrócił także Mateusz Bartczak. Natomiast nad Bałtyk nie przyleci z drużyną odbywający jeszcze rehabilitację Łukasz Nawotczyński.

Pomimo słabej, dotychczasowej postawy i gry, optymistycznym prognostykiem przed niedzielnym meczem dla fanów nadmorskiego zespołu może być fakt, że goście z Krakowa słabo spisują się w meczach wyjazdowych. Na 10 takich spotkań tylko 3-krotnie udało im się zremisować, przy fatalnym bilansie bramkowym 5:19. W rundzie wiosennej już pod skrzydłami Szatałowa najpierw zremisowali bezbramkowo we Wrocławiu, aby później ulec w Zabrzu. Arka ma także bardzo korzystny bilans gier właśnie z Cracovią, która nigdy nie wygrała nad morzem! Na 19. ligowych spotkań ogółem, zaledwie trzykrotnie górą były Pasy. W meczach w Gdyni 6-krotnie triumfowali gospodarze, przy trzech remisach i stosunku bramkowym 17:6.

Decyzją Zarządu Arki, 750 kibiców Pasów obejrzy niedzielny mecz za darmo. Jest to rewanż za podobny gest jaki jesienią, w stosunku do fanów Arki Gdynia podjęły władze Cracovii. W rundzie jesiennej Pasy na inauguracje swojego nowego stadionu dość szczęśliwie ograły gdynian 2:0, po samobójczym golu bramkarza Norberta Witkowskiego oraz trafieniu Bartosza Ślusarskiego. Czy tym razem żółto-niebiescy zrewanżują się Krakusom na swoim ... nowym obiekcie? Na pewno wynik niedzielnego starcia będzie miał niebagatelne znaczenie na koniec sezonu.

Arka Gdynia - Cracovia Kraków / ndz. 17.04.2011 godz. 14:45

Przewidywane składy:

Arka Gdynia: Moretto - Płotka, Szmatiuk, Rozić, Noll - Bożok, Burkhardt, Zawistowski, Glavina - Labukas, Ivanovski.

Cracovia Kraków: Kaczmarek - Struna, Kosanović, Trivunović, Suart - Suvorov, Radomski, Szeliga, Visnjakovs - Klich - Ntibazonkiza.

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź).

Zamów relację z meczu Arka Gdynia - Cracovia Kraków

Wyślij SMS o treści SF CRACOVIA na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Arka Gdynia - Cracovia Kraków

Wyślij SMS o treści SF CRACOVIA na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: