Bramkową formą wciąż błyszczy Valencia, która umocniła się na trzeciej pozycji w tabeli. Nietoperze tym razem grali wyjazdowy mecz z ostatnią Almerią. Gospodarze utrzymywali korzystny wynik aż do 51. minuty, kiedy do siatki trafił bohater ostatnich tygodni - Roberto Soldado. Napastnik Che strzelił swojego siódmego gola w trzecim meczu i ma na koncie już 13 bramek w tym sezonie. 26-latek wykorzystał dośrodkowanie Jeremy'ego Mathieu i z główki otworzył wynik spotkania.
Kolejne trafienia były już tylko kwestią czasu. Po składnej akcji i asyście Ricardo Costy na listę strzelców wpisał się Markus Stankevicius, a wynik ustalił Jordi Alba. Tym samym gracze Unaia Emery'ego mają serię trzech kolejnych zwycięstw, w których strzelili aż 12 bramek.
Kibice Sevilli mogą zapomnieć o grze w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Andaluzyjczycy mieli wygrać wszystkie mecze do końca rozgrywek, a po remisie z Mallorką przegrali w wyjazdowym meczu z Getafe. Gracze Gregorio Manzano spisali się fatalnie i przez ponad godzinę nie potrafili oddać nawet strzału na bramkę rywali. Komplet punktów dla ekipy z przedmieść Madrytu uratował Miku, który na kwadrans przed końcem pokonał najlepszego zawodnika Sevilli - golkipera Javi Varasa. Było to dopiero drugie zwycięstwo Getafe w 2011 roku!
Bardzo ważne zwycięstwo odniosła Malaga, która znajduje się w strefie spadkowej. Bohaterem Andaluzyjczyków został Julio Baptista, który po dwóch miesiącach leczenia kontuzji wreszcie powrócił do składu Manuela Pellegrini'ego. Były piłkarz Realu Madryt strzelił dwie bramki (w tym sezonie ma łącznie cztery), a jego ekipa wygrała z Mallorką 3:0.
Getafe - Sevilla 1:0 (0:0)
1:0 - Miku 76'
Malaga - Real Mallorca 3:0 (2:0)
1:0 - Fernandez 27'
2:0 - Baptista 40'
3:0 - Baptista 57'
Almeria - Valencia 0:3 (0:0)
0:1 - Soldado 51'
0:2 - Stankevicius 67'
0:3 - Jordi Alba 81'