Czarne Koszule na Arkę bez reprezentantów Polski

Bez trzech reprezentantów Polski do meczu z Arką Gdynia przystąpi Polonia Warszawa. W Wielką Sobotę o sile ofensywnej zespołu stanowić będą Daniel Gołębiewski i Łukasz Teodorczyk.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut

Z powodu kontuzji w meczu z Arką Jacek Zieliński nie będzie mógł skorzystać z usług Macieja Sadloka i Artura Sobiecha, za uderzenie Manuela Arboledy wciąż cierpi z kolei Euzebiusz Smolarek. Tego ostatniego przed tygodniem znakomicie w wyjściowej jedenastce zastąpił Łukasz Piątek, lukę powstałą w wyniku urazu stopera skutecznie wypełnia z kolei Adam Kokoszka, a sztab szkoleniowy jest już o krok od podjęcia decyzji o definitywnym pozyskaniu byłego zawodnika Wisła Kraków.

Nowym problemem Czarnych Koszul są kłopoty zdrowotne Sobiecha, który kontuzji nabawił się w meczu z Polonią Bytom. - Maciek i Artur powoli zaczynają się ruszać, ale nie są jeszcze gotowi do gry - tłumaczy Zieliński w rozmowie z dziennikarzami. Najskuteczniejszego zawodnika Polonii na środku ataku zastąpi prawdopodobnie Gołębiewski (jakiś czas temu nosił się z zamiarem zmiany barw klubowych w obawie przed brakiem możliwości regularnych występów), w kadrze meczowej znalazł się także imponujący skutecznością w zespole Młodej Ekstraklasy Teodorczyk.

- Łukasz jest przygotowany do gry - twierdzi Zieliński. - Widziałem go na treningach i w dwóch meczach Młodej Ekstraklasy - muszę przyznać, że zrobił postęp i na chwilę obecną wygląda dobrze - chwali 19-letniego napastnika szkoleniowiec Czarnych Koszul. Jak wypada on w porównaniu z Gołębiewskim? - Są to dwaj zawodnicy o podobnym stylu gry i warunkach fizycznych, ale każdy z nich ma swoje atuty: Teodorczyk gra dobrze głową, a Gołębiewski jest bardziej agresywny. Na pewno fajnie, że mamy tych dwóch młodych chłopaków.

W kadrze meczowej na ligowe spotkanie Zieliński po raz kolejny nie znalazł miejsca dla pozyskanych zimą Milosa Adamovicia i Dmitrija Rekisza. - Na razie wykonują małe kroki w tym kierunku, ale póki co przegrywają rywalizację z innymi - tłumaczy Zieliński. - Stawiam na ludzi, którzy są w najlepszej dyspozycji oraz najlepiej pasują do mojej koncepcji na dany mecz i danego przeciwnika. Oni muszą robić wszystko, żeby mnie jeszcze przekonać - obecnie wychodzi im to średnio - ucina. Spośród pięciu graczy pozyskanych zimą, w wyjściowym składzie znajdzie się tylko Kokoszka.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×