W ostatnim sezonie 24-letni nominalny napastnik pełnił rolę ofensywnego pomocnika, lecz nie przeszkodziło to mu w zdobyciu dla trzecioligowej Miedzi aż 12 bramek. - Do tego dołożyłem ponad dziesięć asyst - chwali się na łamach Sportu Misan. - Celowałem w koronę króla strzelców i wierzyłem, że to skróci moją drogę do wyżej notowanego klubu - dodał.
Zawodnik z Legnicy ma jeszcze przez rok obowiązujący kontrakt z Miedzią. - To ostatnia szansa, by Miedź mogła coś mnie zarobić - zaznacza Misan. Napastnik komplementuje także zespół z Chorzowa. - Możliwość gry w Ruchu byłaby zaszczytem. Doskonale wiem, jaki to utytułowany klub. Podoba mi się też ofensywny sposób gry tego zespołu - kończy w rozmowie ze Sportem Misan, który najprawdopodobniej weźmie udział w sobotnim sparingu Niebieskich z FC Hlucin.