Aktywny wypoczynek Floty

Zamiast ligowej konfrontacji z GKP Gorzów, wyspiarze rozegrali wewnętrzną gierkę na porannym treningu. Zajęcia swoich kolegów obserwował Jacek Paczkowski, który prawdopodobnie będzie musiał przejść zabieg i nie pojawi się już na murawie w tym sezonie. - Czas pokaże, czy bardziej przydadzą nam się trzy punkty, czy trzy dni dodatkowego wypoczynku - powiedział trener Floty Petr Němec.

Szkoleniowiec przed południem zwołał swoich podopiecznych na sobotni trening. Wyspiarze pożytkują wolny weekend na regeneracje i nie rozegrają żadnego sparingu w zamian odwołanego pojedynku z GKP Gorzów. - Trenujemy normalnie. Czas pokaże, czy bardziej przydadzą nam się trzy punkty, czy trzy dni dodatkowego wypoczynku - komentował trener Floty. Zajęciom swoich kolegów przyglądał się kontuzjowany Jacek Paczkowski, który prawdopodobnie będzie musiał przejść ponowny zabieg i nie pojawi się już na murawie w obecnym sezonie. - Liczę natomiast, że w przyszłym tygodniu do normalnych treningów powróci Piotr Tomasik - zapowiedział czeski szkoleniowiec.

Piotr Tomasik powinien niebawem powrócić do regularnych treningów

Spore zaskoczenie w wyjściowej jedenastce zafundował Petr Němec przed zeszłotygodniowym meczem z MKS Kluczbork. Od pierwszej minuty na murawie zabrakło najskuteczniejszego snajpera ligi - Charlesa Nwaogu, którego zastąpił Damian Misan. - Media doszukują się sensacji w tej roszadzie. Fakt, że Charles jest w nieco słabszej dyspozycji niż jesienią, ale to nie oznacza, że nie mogę wystawić go od początku kolejnej ligowej potyczki. Wyspiarze ruszą do boju już w najbliższą środę w Radzionkowie, gdzie niedawno swoją serię meczów bez porażki przerwał ŁKS Łódź. Piłkarze Ruchu będą chcieli zrewanżować się za jesienną porażkę 2:4 poniesioną nad morzem. - Zgodzę się, że w tym meczu nie będzie mowy o jakimkolwiek murowaniu bramki ze strony gospodarzy. My natomiast zagramy swoją piłkę i tradycyjnie zawalczymy o zwycięstwo - zapowiedział Petr Němec.

Ostatnie dni zaowocowały kilkoma doniesieniami o ewentualnej przyszłości Petra Němca. Trener Floty coraz częściej łączony jest z Piastem Gliwice, który wiosną spisuje się poniżej oczekiwań pod wodzą Marcina Brosza. - W przeciwieństwie do dziennikarzy, ja nic o tym nie wiem. Nikt się ze mną nie kontaktował w sprawie posady w Gliwicach - zakończył nasz rozmówca.

Źródło artykułu: