Ciężkie zadanie przed Odrą i Termaliką
Kolejne bardzo ważne spotkanie czeka piłkarzy Odry Wodzisław Śląski. Tym razem w meczu wyjazdowym zmierzą się z Sandecją Nowy Sącz. Co prawda drużyna z Nowego Sącza nie gra już praktycznie o nic, ale to nie znaczy, że łatwo odda punkty walczącej o utrzymanie Odrze. Wodzisławianie po dwóch zwycięstwach z rzędu uwierzyli we własne możliwości i być może sprawią kolejną niespodziankę.
Beniaminek z Niecieczy prowadzony już przez nowego trenera zagra z GKS-me Katowice mecz o być albo nie być w I lidze. W Niecieczy nikt nie zakładał porażki z Odrą w Wodzisławiu, taka się przydarzyła i teraz trzeba gdzieś szukać straconych punktów. Najlepsza ku tematu okazja będzie już w najbliższą środę. Wtedy to piłkarze Termaliki podejmą GKS Katowice. Dla gospodarzy liczyć się będą trzy punkty.
Kolejna porażka Górnika? Mecz o życie w Stróżach
Górnik Polkowice notuje ostatnio porażkę za porażką. Polkowiczanie zgromadzili już jednak na tyle dużo punktów, że o spadek nie muszą się martwić. Każda jednak seria na którą składają się mecze bez zwycięstwa chwały nie przynosi. Tym razem drużynie z Dolnego Śląska także będzie ciężko o ligowe punkty, bowiem zmierzą się oni z ŁKS-em. Lider tabeli ma za swoimi plecami zespoły Podbeskidzia i Floty, więc także potrzebuje punktów.
Kolejnym bardzo ważnym dla układu tabeli spotkaniem będzie pojedynek w Stróżach. O punkty rywalizować tam będą miejscowy Kolejarz, któremu mało już brakuje do opuszczenia spadkowej oraz KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, który dopiero co tą strefę opuścił. Zanosi się na twardą, męską walkę. Nikt w tym meczu nie będzie odpuszczał, a punkty w nim zdobyte mogą okazać się bezcenne na koniec sezonu. - Jedziemy do Stróż powalczyć o komplet punktów. Takie rozwiązanie byłoby dla nas najlepsze, bo punkty są nam bardzo potrzebne - powiedział obrońca KSZO, Michał Trzeciakiewicz.
Flota chce awansować? Walkower dla Portowców
Piłkarze Floty Świnoujście jeżeli myślą o awansie do ekstraklasy to powinni w środę spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść. Będzie z tym jednak problem bowiem im dłużej trwa runda wiosenna, tym trudniej jest manewrować Petrowi Nemcowi w jedenastce Floty. Kadrę wyspiarzy zdziesiątkowała plaga kontuzji, a zasiadający na ławce zawodnicy rzadko wnoszą pozytywny impuls do gry. Czeski szkoleniowiec coraz częściej czeka z dokonywaniem roszad do ostatnich minut meczu, a dziury łata przesuwaniem piłkarzy między formacjami. Flotę czeka bardzo trudne wyjazdowe spotkanie z Ruchem Radzionków.
Już przed rozpoczęciem kolejki pewni trzech punktów są zawodnicy Pogoni Szczecin. Pogoń otrzyma bowiem walkower za starcie z GKP Gorzów Wlkp. Dla Portowców to świetna wiadomość, gdyż oni sami bronią się przed spadkiem i każde "oczko" do kolekcji jest na wagę złota. Gorzowianie trzecie spotkanie oddali walkowerem i to jest już ich ostateczny koniec w I lidze.
Coraz trudniejsza sytuacja MKS-u, rehabilitacja Górali czy przełamanie Piasta? O ligowy spokój w Łęcznej
Dość nieoczekiwanie w trudnej sytuacji znaleźli się zawodnicy MKS-u Kluczbork, którzy w ostatniej kolejce zostali wręcz rozbici przez Pogoń Szczecin. Zespół z Opolszczyzny jest tuż nad kreską i do końca rozgrywek w tej drużynie będzie typowa "nerwówka". W najbliższej kolejce zawodnicy MKS-u powinni jednak sięgnąć po komplet punktów. Przyjdzie im się zmierzyć z ostatnim w tabeli Dolcanem Ząbki. Co prawda drużyna z Ząbek ostatnio ograła Podbeskidzie Bielsko-Biała, ale na wyjazdach spisuję się słabo.
Do ciekawej potyczki dojdzie w Bielsku, gdzie Podbeskidzie zmierzy się z Piastem Gliwice. Drużyna z Gliwic w rundzie wiosennej spisuje się bardzo słabo. Piłkarze Piasta sami już pewnie nie pamiętają, kiedy odnieśli ostatnie zwycięstwo. Górale natomiast znajdują się na miejscu gwarantującym awans do ekstraklasy. W ostatniej kolejce jednak Podbeskidzie spotkał zimny prysznic za sprawą Dolcanu Ząbki. Teraz podopieczni Roberta Kasperczyka będą chcieli zrobić wszystko, aby zmazać plamę z tamtego pojedynku. Czyżby zanosiło się więc na kolejną porażkę gliwiczan?
W Łęcznej Bogdanka zmierzy się z Wartą Poznań. Obydwie drużyny w tabeli dzieli jeden punkt, obydwie raczej nie mają co martwić się o spadek. Zwycięstwo w tym meczu albo jednym, albo drugim da już spokojną końcówkę sezonu. Faworyta w tym starciu ciężko wskazać. - W spotkaniach u siebie zawsze staramy się grać do przodu, żeby zadowolić liczną publiczność. Cały czas przecież musimy walczyć o to, by kibice chcieli nas oglądać. W Łęcznej natomiast jest możliwość, że zdecydujemy się na ustawienie z trójką defensywnych pomocników, a więc podobne jak w wyjazdowym starciu z Dolcanem Ząbki - powiedział trener Warty, Bogusław Baniak.
na Instagramie 
na Facebooku 
