Primera Division: Niesamowity Ronaldo znów z hat-trickiem, koronacja odłożona (wideo)

Cristiano Ronaldo jest coraz bliżej rekordu największej liczby bramek w jednym sezonie w rozgrywkach Primera Division. Portugalczyk dołożył hat-trick w spotkaniu z Getafe i znacznie oddalił się od Lionela Messiego (31 goli). Zwycięstwo Królewskich pozwoliło odsunąć o kolejny dzień koronację FC Barcelony, która dopiero w środę zagra na wyjeździe z Levante. Ponadto pozostanie zapewnił sobie Racing Santander, a porażki poniosły ekipy walczące o Ligę Europejską, Atletico Madryt oraz Athletic Bilbao.

Już nawet w Madrycie mało kto wierzy w cud i zdobycie mistrzostwa kraju. FC Barcelonie brakuje zaledwie jednego oczka, które musie zdobyć w trzech ostatnich kolejkach. Królewscy mimo to nie odpuszczają i pokonali swojego lokalnego rywala 3:0.

Tego wieczoru wszystkie oczy były zwrócone w kierunku Cristiano Ronaldo, który śrubuje swój wielki strzelecki rekord. Po czterech bramkach w Sewilli, Portugalczyk dołożył we wtorek hat-tricka i ma już 36 trafień na swoim koncie (według dziennika Marca nawet 37). Tym samym jest coraz bliżej historycznego wyczynu Hugo Sancheza i Telmo Zarry, którzy w jednym sezonie Primera Division strzelili po 38 razy i pozostają historycznymi liderami w tej klasyfikacji. Przy dwóch pierwszych trafieniach Ronaldo asystami popisywał się Mesut Oezil, a strzelanie były skrzydłowy Manchesteru United zakończył golem z rzutu karnego. W międzyczasie swojego gola dołożył Karim Benzema.

W składzie Realu Madryt zabrakło Ikera Casillasa, któremu Jose Mourinho dał kilka dni odpoczynku. Nawet na ławce rezerwowych trudno było jednak szukać Jerzego Dudka. Między słupkami stanął Adan, a zmienił go pod koniec meczu 22-letni Tomas Mejias. To może świadczyć o tym, że dni Dudka na Santiago Bernabeu są już policzone.

Krok w kierunku pozostania poczyniło Deportivo La Coruna, które pokonało walczące o europejskie puchary Athletic Bilbao i wydostało się ze strefy spadkowej. Prawdziwy pokaz gry pokazał weteran Juan Carlos Valeron, który co prawda nie strzelił żadnej bramki, ale był głównym motorem napędowym swojej ekipy.

Jeszcze bliżej pozostania w Primera Division jest Malaga. Andaluzyjczycy wygrali ze Sportingiem Gijon i odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu. Ponownie bohaterem został Julio Baptista. Brazylijczyk w ostatnim czasie uratował graczy Manuela Pellegriniego, strzelając aż siedem goli w pięciu poprzednich kolejkach.

Spokojnie mogą już za to spać piłkarze Racingu Santander. Kantabryjczycy przegrywali z Atletico Madryt, ale za sprawą szwedzkiego duetu Kennedy Bakircioglu - Markus Rosenberg odrobili straty z nawiązką. Nawet porażki w dwóch ostatnich kolejkach dadzą byłemu zespołowi Euzebiusza Smolarka pozostanie.

Deportivo La Coruna - Athletic Bilbao 2:1 (1:1)

0:1 - Toquero 3'

1:1 - Adrian 22'

2:1 - Castillo (sam.) 71'

Malaga - Sporting Gijon 2:0 (1:0)

1:0 - Baptista 10'

2:0 - Eliseu 68'

Racing Santander - Atletico Madryt 2:1 (1:1)

0:1 - Mario Suarez 11'

1:1 - Kennedy 38'

2:1 - Rosenberg 48'

Real Madryt - Getafe 4:0 (1:0)

1:0 - Cristiano Ronaldo 24'

2:0 - Cristiano Ronaldo 58'

3:0 - Benzema 77'

4:0 - Cristiano Ronaldo (k.) 90'

Piękna asysta Oezila i pierwszy gol Ronaldo:

Drugi gol Ronaldo:

Gol Benzemy:

Trzeci gol Ronaldo:

Komentarze (0)