Najlepsze drużyny ekstraklasy - ranking

Oceny drużyn w 26. kolejce ekstraklasy (skala szkolna 1-6):

Arka Gdynia - Ruch Chorzów 0:2 (0:1)

Ocena drużyny Arki Gdynia - 2,0. Dawno nie było tak słabego i bezbarwnego spotkania w Gdyni. Gospodarze po szybkim ciosie w 5 minucie, do końca spotkania pozostali zamroczeni niczym bokser po prawym prostym. Miotali się bezradnie niczym Śledzie (przydomek żółto-niebieskich - przyp. red.) w sieciach zastawionych przez Niebieskich z Chorzowa. Gospodarze nie zaprezentowali nawet tradycyjnej walki, ambicji i zadziorności. Dość powiedzieć, że w pierwszej połowie popełnili tylko dwa faule na przeciwnikach.

Ocena drużyny Ruchu Chorzów - 3,0. Ruch nie pokazał nic nadzwyczajnego nad morzem. Wystarczyła prosta gra z kontry. Zwłaszcza prostopadłe podania do szybkiego Piecha. Mecz ustawił szybko strzelony gol. Potem goście skupili się na przeszkadzaniu Arce. Plus za chęci, zasłużone zwycięstwo i piękną bramkę Jankowskiego główką.

Górnik Zabrze - Legia Warszawa 1:1 (0:0)

Ocena drużyny Górnika Zabrze - 2,5. Tak słabego Górnika kibice przy Roosevelta jeszcze nie oglądali. Zabrzanie jedynie fragmentami w pierwszej połowie przypominali zespół, który jest niepokonany u siebie od siedmiu miesięcy. Trójkolorowym nie zabrakło jednak determinacji i w ostatniej akcji meczu zdołali zupełnie losy odwrócić. Plus za grę do końca.

Ocena drużyny Legii Warszawa - 3,5. Legia powinna w Zabrzu wygrać, a nie wygrała na własne życzenie. Wojskowi w pierwszej połowie badali rywala, by na początku drugiej odsłony zupełnie go zdominować, objąć prowadzenie i znów oddać inicjatywę. Zapomnieli jednak, że trzeba grać do końca i dostali bramkę równo z gwizdkiem.

Korona Kielce - Lechia Gdańsk 2:3 (1:0)

Ocena drużyny Korony Kielce - 3,0. Pomimo niekorzystnego wyniku Kielczanie zagrali jeden z lepszych meczów w tym sezonie, a na pewno najlepszy w bieżącej rundzie. Końcówka została jednak spartaczona po profesorsku.

Ocena drużyny Lechii Gdańsk - 3,0. Tu znów na przekór. Nieciekawa gra wszystkich formacji przez lwią część meczu i fantastyczna końcówka, napędzana niesamowitą determinacją, której gdańszczanom w ostatnim czasie trochę brakowało.

Polonia Bytom - Cracovia 1:2 (0:1)

Ocena drużyny Polonii Bytom - 2,0. Nie tak gra drużyna, która chce walczyć o ligowy byt w meczu o życie. Bytomianie nie zrobili w tym spotkaniu nic, by zdobyć komplet punktów. Widać było, że w głowach podopiecznych Roberta Góralczyka siedzi myśl, że remis także będzie satysfakcjonującym rezultatem. A kto chce mecz zremisować najczęściej go przegrywa...

Ocena drużyny Cracovii - 3,5. Pasy w Bytomiu zagrały z ambicją i determinacją i to wystarczyło do tego, by w meczu o życie zgarnąć komplet punktów. Krakowianie byli zespołem lepszym, ale swoją grą także na kolana nie powalili. Na tle słabej Polonii tego dnia mogli wygrać znacznie wyżej, ale niespecjalnie na to czerwonej latarni ligi zależało.

Polonia Warszawa - Jagiellonia Białystok 2:0 (0:0)

Ocena drużyny Polonii Warszawa - 4,5. Zagraliśmy najlepszy mecz w tej rundzie - powiedział po meczu trener Czarnych Koszul, Jacek Zieliński. I trudno się z nim nie zgodzić. Poloniści zagrali z uwagą i konsekwencją, momentami praktycznie nie schodzili z połowy Jagiellonii, co zaowocowało dwoma bramkami i w pełni zasłużonym zwycięstwem.

Ocena drużyny Jagiellonii Białystok - 1,5. W grze gości ciężko znaleźć pozytywy. Jagiellonia została przez Polonię kompletnie zdominowana, nie miała pomysłu na przejęcie kontroli w środku pola i konstruowanie ataków pozycyjnych, ograniczając się do długich wybić piłki Sandomierskiego i nielicznych akcji skrzydłami.

Widzew Łódź - GKS Bełchatów 1:1 (1:0)

Ocena drużyny Widzewa Łódź - 2,5. Trudno wyróżnić jakikolwiek element gry drużyny Czesława Michniewicza. Łodzianie wciąż rażą nieskutecznością, a Sernas najwyraźniej szybko zapomniał o spotkaniu z Jagiellonią. Po zdobytym golu, Widzew cofnął się do obrony licząc na kontry. Plan był dobry, ale żeby go wykonać w pełni, trzeba umieć wykorzystywać sytuacje. W efekcie zamiast podwyższyć prowadzenie, gospodarze stracili gola na 1:1, a byli nawet o włos od przegranej.

Ocena drużyny GKS-u Bełchatów - 2,5. Podopieczni trenera Bartoszka nie zagrali również dobrego spotkania. Głównym argumentem na taką ocenę jest mizerna postawa bełchatowian w obronie, którzy wręcz zapraszali napastników Widzewa do stwarzania sytuacji. GKS obudził się dopiero w drugiej połowie stawiając wszystko na jedną kartę. Ryzyko opłaciło się, a mogło nawet przynieść znacznie lepsze skutki. Nie udało się m.in. z powodu nieuznania gola zdobytego przez Dawida Nowaka, ale obiektywnie trzeba przyznać, że z przebiegu gry remis jest najbardziej sprawiedliwym wynikiem.

Wisła Kraków - Lech Poznań 1:0 (0:0)

Ocena drużyny Wisły Kraków - 4,0. Biała Gwiazda dobrze dobrała taktykę pod sposób gry przeciwnika. Wiślacy często atakowali jedynie czwórką zawodników, a obrońcy oraz Wilk i Sobolewski zostawali w tyle. Krakowianie wykorzystali jedną z nielicznych swoich okazji.

Ocena drużyny Lecha Poznań - 2,5. Aktualni wciąż mistrzowie Polski w Krakowie w słabym stylu stracili ostatnią szansę na obronę tytułu. Zespół Jose Marii Bakero gra wbrew swej naturze - mało agresywnie i mało ofensywnie.

KGHM Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)

Ocena drużyny Zagłębia Lubin - 2,5. Zagłębie nie zagrało fatalnie, ale też nie zachwyciło. Oddało więcej strzałów od rywali, ale niewiele one dały.

Ocena drużyny Śląska Wrocław - 3,0. Śląsk oddał dwa celne strzały i to w odstępie sekundy. Strzelił bramkę i wygrał na Dialog Arena.

Najlepsze drużyny ekstraklasy

Tabela ekstraklasy