Były reprezentant Polski może być w nowym sezonie pierwszym bramkarzem Polonii tym bardziej, że prawdopodobne jest odejście do klubu zagranicznego Sebastiana Przyrowskiego. - Słyszałem, że Sebastian myśli o transferze zagranicznym, ale nie znam szczegółów tej sprawy. Jeszcze za wcześnie, by odpowiadać na pytanie, kto będzie pierwszym bramkarzem Polonii. To jest decyzja trenera. Ja ze swojej strony mogę zapewnić, że jestem gotów odgrywać taką rolę w drużynie - powiedział Majdan w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl
Doświadczony golkiper zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy jego koledzy znajdą miejsce w nowym zespole. - Niestety tak to wygląda. Jedni mogą się cieszyć, natomiast inni będą musieli szukać nowych pracodawców. Z pewnością przez zawodników połączenie z Groclinem będzie różnie odbierane, w zależności od ich sytuacji. Myślę jednak, że dla samego klubu gra w ekstraklasie jest ogromną szansą. Wszyscy wiemy, że I liga to jednak zdecydowanie niższy poziom - dodał.
W ubiegłym sezonie Groclin, którego piłkarze będą stanowić większość w Polonii, zajął 3. miejsce w tabeli. Czy to oznacza, że Polonia celuje w podobną lokatę? - Władze klubu nie wypowiadały się jeszcze na temat celów na nowy sezon. Znam jednak ambicję pana Wojciechowskiego i wiem, że będzie mierzył wysoko. Czy uda nam się powtórzyć osiągnięcie Groclinu? Trudno powiedzieć. Musimy przede wszystkim zgrać się ze sobą, wytworzyć dobrą atmosferę w zespole i wówczas będziemy myśleć o ewentualnych sukcesach. Z pewnością sporym osłabieniem jest odejście Adriana Sikory, który był jednym z najskuteczniejszych piłkarzy ubiegłych rozgrywek. Z tego co wiem, w drużynie pozostanie Radosław Majewski. Na razie jest jednak zbyt wiele znaków zapytania, by wyrokować, na ile będzie stać Polonię w nowym sezonie - zakończył Majdan.