- Mieliśmy obóz tygodniowy, dochodzeniowy w Olsztynie. W piątek gramy sparing z Polonią Warszawa, a w środę wyjeżdżamy na obóz do Kołobrzegu. Zagramy tam z zespołem Młodej Ekstraklasy Lecha Poznań, Kotwicą Kołobrzeg oraz Lechią Gdańsk.
Szkoleniowiec OKS nie jest w pełni zadowolony z zimowych transferów. - Pozyskaliśmy kilku zawodników z lig okręgowych. Powiedziałbym, że to są uzupełnienia składu, a nie jego wzmocnienia. Nie jesteśmy aż tak bogatym klubem, aby przeprowadzać spektakularne transfery. Chociaż planowaliśmy pozyskać Marcina Wincla z Jagiellonii, ale to przedłużało się jakoś wtedy i w końcu zrezygnowaliśmy z tego zawodnika.
Nakielski jest zaskoczony miejscem na półmetku sezonu. - Dość niespodziewanie zakończyliśmy rundę jesienną na drugim miejscu. Nikt nie przypuszczał, że znajdziemy się tak wysoko w tabeli. Chcąc, nie chcąc jesteśmy skazani na walkę o awans do drugiej ligi. Będziemy starać się grać jak najlepiej i jeśli nadarzy się okazja awansu to z niej skorzystamy. W klubie postawiono nam cel awansować na zaplecze Orange Ekstraklasy.
W gronie najgroźniejszych rywali OKS Nakielski nie widzi trzecich w tabeli Wigier Suwałki. - Najbardziej powinniśmy się obawiać Freskovity Wysokie Mazowieckie, Concordii Piotrków Trybunalski oraz Dolcanu Ząbki. Z tymi drużynami stoczymy walkę o awans.