Biało-czerwoni, choć brali udział w każdej akcji, po której padły bramki, nie zebrali najwyższych recenzji od dziennikarzy goal.com. Tradycyjnie najlepszy z nich okazał się Łukasz Piszczek - ocena "6.5" w 10-stopniowej skali. "Wypracował wyrównanie i jak zwykle był groźny na skrzydle" - podsumowano występ 25-latka. Na "5.5" zasłużył Robert Lewandowski, któremu wypomniano zmarnowaną sytuację sam na sam z 36. minuty. Taką samą notę przyznano Jakubowi Błaszczykowskiemu. "Był bardzo aktywny na początku i wywalczył rzut karny. Później jednak nie był zaangażowany w groźne sytuacje strzeleckie" - napisano o kapitanie biało-czerwonych.
Graczem meczu nieoczekiwanie nie wybrano nikogo z Borussen, a Ralfa Faerhmanna, który w świetnym stylu wybronił dwie "jedenastki". Spośród podopiecznych Juergena Kloppa najwyżej sklasyfikowano autora dwóch goli Lucasa Barriosa ("7.0"). Najniższą ocenę przyznano, co w tym sezonie należało do rzadkości, Mario Goetze ("5.0").
Borussia pokonała Eintracht 3:1, pieczętując mistrzostwo i przesądzając o degradacji Orłów do 2. Bundesligi. W 10. minucie rzutu karnego po faulu na "Kubie" nie wykorzystał Barrios. Przy wyrównującym trafieniu Paragwajczyka świetną akcją i asystą popisał się Piszczek. W samobójczym golu Aleksandara Vasoskiego niepośledni udział miał Lewandowski, który jako ostatni z czarno-żółtych dotknął piłki. Bramkę Barriosa, ustalającą wynik, wypracował "Lewy", który dokładnie zacentrował na głowę najlepszego strzelca BVB.
Skrót meczu Borussia - Eintracht:
ZOBACZ TAKŻE: