Jedni wierzą, drudzy muszą - zapowiedź meczu PGE GKS Bełchatów - KGHM Zagłębie Lubin

Nadzieja umiera ostatnia - stwierdził przed piątkowym pojedynkiem GKS - Zagłębie trener gospodarzy Maciej Bartoszek mając na myśli grę w europejskich pucharach. Nie możemy sobie w żadnym wypadku pozwolić na porażkę - powiedział podopieczny Jana Urbana Dawid Plizga.

W Bełchatowie w piątkowe popołudnie zmierzą się dwie drużyny, które teoretycznie nie walczą już o nic. Ale tylko w teorii, w praktyce wygląda to zupełnie inaczej, bowiem piłkarze Jana Urbana wciąż nie zapewnili sobie utrzymania w ekstraklasie. - My nie możemy sobie w żadnym wypadku pozwolić na porażkę, bo już dość punktów natraciliśmy po drodze. Głównym naszym celem jest zgarnięcie trzech oczek, ale jak ta sztuka się nie uda, będziemy musieli zadowolić się remisem. Przegrana nie wchodzi w grę - mówił przed piątkowym pojedynkiem Dawid Plizga.

Co ciekawe gospodarze również mają swoje ambicje i nie chcą kończyć sezonu na tarczy. - Do każdego meczu podchodzimy z chęcią wywalczenia trzech punktów. Każdy mecz, który nas czeka chcemy wygrać. Nie pozostało nam nic innego. Na zwycięstwie możemy tylko zyskać, a czy wygramy jednym golem, czy kilkoma to nie ma dużego znaczenia. Wynik to będzie kwintesencja naszego podejścia i zaangażowania - stwierdził napastnik GKS Bełchatów Marcin Żewłakow.

Z dużo większym optymizmem wypowiada się pierwszy szkoleniowiec gospodarzy Maciej Bartoszek. - Nadzieja umiera ostatnia. Jeżeli podejdziemy do tego w ten sposób, że już nie mamy o co walczyć, to będzie niedobrze. Cały czas musimy starać się skończyć sezon na jak najwyższym miejscu. Pozycja, na której obecnie jesteśmy nikogo nie zadowala.

Oba zespoły przegrały swoje pojedynki w poprzedniej kolejce. Zagłębie mogło zapewnić sobie utrzymanie w meczu z Widzewem Łódź, ale przegrało 2:1, natomiast GKS miałby jeszcze jakiekolwiek nadzieje na europejskie puchary, gdyby nie porażka ze Śląskiem Wrocław 4:2.

Historia pokazuje, że bliżsi zrealizowania swojego celu będą lubinianie, którzy mecze z Brunatnymi wygrywali siedmiokrotnie (przy pięciu zwycięstwach gospodarzy), w tym aż trzy razy na stadionie przy ulicy Sportowej 3.

A jak przedstawia się sytuacja kadrowa obu ekip? W Bełchatowie kłopot bogactwa. Do dyspozycji trenera przed spotkaniem z Miedziowymi byli wszyscy piłkarze. Nikt nie pauzuje za kartki, nikt nie odniósł kontuzji.

W zespole trenera Urbana na pewno zabraknie Damiana Dąbrowskiego, który otrzymał powołanie na kadrę U-19. Do składu wracają natomiast Łukasz Hanzel, Csaba Horvath oraz Kamil Wilczek. Wszyscy trzej zawodnicy pauzowali w ostatniej kolejce za nadmiar żółtych kartek.

Arbitrem spotkania będzie Szymon Marciniak, który prowadził jesienne starcie obu drużyn.

PGE GKS Bełchatów - KGHM Zagłębie Lubin / pt 20.05.2011 r. godz. 17:45

Przewidywane składy:

GKS Bełchatów: Sapela - Fonfara, Drzymont, Lacić, Popek - Nowak, Mysiak, Cetnarski, Komolov, da Silva - Żewłakow.

Zagłębie Lubin: Isailović - Rymaniak, Horvath, Reina, Kocot - Hanzel, Osmanagić, Plizga, Abwo - Pawłowski, Traore.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Zamów relację z meczu PGE GKS Bełchatów - KGHM Zagłębie Lubin

Wyślij SMS o treści SF ZAGLEBIE na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu PGE GKS Bełchatów - KGHM Zagłębie Lubin

Wyślij SMS o treści SF ZAGLEBIE na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: