Umowa wychowanka Gremio Porto Alegre z Koroną wygasa 30 czerwca przyszłego roku, więc chce on ją wypełnić. - Mam jeszcze ważny kontrakt. A jeśli mam kontrakt, to będę grał dla Korony do jego końca - w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl przekonuje Hernani Jose Da Rosa.
Nie ukrywa jednocześnie, że cieszy się zainteresowaniem innych klubów. - Oferty są, ale to nic konkretnego - przyznaje. Zdaniem Brazylijczyka jest zbyt wcześnie, by planować działania po utrzymaniu w mocy decyzji o degradacji. - Nie ma co teraz myśleć o odejściu z klubu, bo musimy poczekać, zobaczyć co się stanie w Koronie. Jak zostanie ekstraklasa, to będę się cieszył, a jak I liga to nic nie wiadomo - zauważa.
Hernani wraz z kielecką drużyną przygotowuje się do nadchodzącego sezonu. W sobotę zakończyło się zgrupowanie w Białej Podlaskiej. - Trenowaliśmy dwa razy dziennie. Co prawda często z piłkami, ale czujemy zmęczenie. Nogi trochę nie odpowiadają. Po powrocie mamy dwa dni wolnego, nabierzemy sił i wyjedziemy na kolejne zgrupowanie - przyznaje Brazylijczyk.