Na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek serbskiej Super Ligi Iliew ma na koncie 13 bramek, co daje mu pozycję lidera klasyfikacji ligowych strzelców, a Partizan jest pewny wywalczenia czwartego z rzędu mistrzostwa kraju.
- Nic jeszcze nie jest podpisane, ale wszystko będzie jasne w przeciagu dnia, dwóch - mówi Iliew. - W Partizanie osiągnąłem już wszystko, a taki sezon może się już więcej nie powtórzyć. Chciałbym, że kibice zapamiętali mnie z sukcesów - dodaje.
32-letni Iliew jest wychowankiem Partizana, z którego odszedł w 2004 roku do włoskiej Messiny (2004-2007), z przerwą na kilkumiesięczne wypożyczenie do FC Genoa. Później grał też w PAOK-u Saloniki, Energie Cottbus i Maccabi Tel-Awiw.
Do Belgradu wrócił latem 2010 roku i pomógł mistrzom Serbii wywalczyć awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W 2003 roku dwa razy wystąpił w reprezentacji Serbii i Czarnogóry w spotkaniach z Niemcami i Polską. W tym drugim meczu wpisał się na listę strzelców.
Iliew byłby pierwszym letnim wzmocnieniem krakowskiej Wisły. Mistrzowie Polski przygotowania do nowego sezonu wznowią 11 czerwca, a trener Robert Maaskant już na pierwszym treningu chciałby mieć kadrę gotową na walkę o awans do Ligi Mistrzów.
W tym momencie jedynym napastnikiem w drużynie Białej Gwiazdy jest Cwetan Genkow. Maciej Żurawski po wypełnieniu kontraktu odejdzie z klubu, a Andy Rios, któremu kończy się wypożyczenie z River Plate Buenos Aires, nie zostanie wykupiony przez krakowian.
na Instagramie 
na Facebooku 
