Oficjalnie: Górnik w rundzie jesiennej zagra w Gliwicach

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Górnik Zabrze otrzymał licencję na grę w ekstraklasie w sezonie 2011/12. -<I> Zostaliśmy objęci nadzorem finansowym i infrastrukturalnym, ale nie jest to dla nas znaczący problem </I>- mówi w rozmowie z naszym portalem Tomasz Młynarczyk, prezes śląskiego klubu.

W tym artykule dowiesz się o:

Po trwającym 3,5 godziny posiedzeniu Komisji Odwoławczej Górnik otrzymał licencję na grę w ekstraklasie w sezonie 2011/12. Zabrzański klub został objęty nadzorem finansowym i infrastrukturalnym, ale przy Roosevelta nie widzą w tym znaczącego problemu. - Myślę, że nadzór finansowy nie powinien być dla nas problemem do rozpaczy. Każdy klub chce utrzymać płynność finansową, a organ pełniący nad nami nadzór będzie dla nas głosem rozsądku i krokiem ku poprawie sytuacji finansowej klubu - przekonuje w rozmowie z naszym portalem Tomasz Młynarczyk, prezes Górnika.

- Komisja Odwoławcza miała świadomość, że stoi za nami miasto, wciąż mamy też sponsora w postaci Allianz Polska, a latem w Zabrzu pojawi się kolejny inwestor, który pomoże naszym partnerom prowadzić klub - dowodzi szef śląskiego klubu. Problemem Górnika nie powinien być z kolei nadzór infrastrukturalny. - W sierpniu ruszy budowa nowego stadionu w Zabrzu i nie powinniśmy mieć problemu z wypełnieniem wymogów licencyjnych - zapewnia sternik klubu z Roosevelta.

Górnik sezon rozpocznie w Zabrzu, po czym przeniesie się do Gliwic. - W rundzie jesiennej będziemy występować na stadionie Piasta w Gliwicach. Niewykluczone, że sezon będziemy musieli rozpocząć przy ograniczonej pojemności w Zabrzu, ale kiedy zostanie oddany nowy stadion w Gliwicach właśnie tam się przeniesiemy. Koniec robót na tym obiekcie przewiduje się na początek sierpnia, więc nie powinno być problemu z tym, żebyśmy kolejkę czy dwie rozegrali jeszcze u siebie - uważa Młynarczyk.

Po udanym sezonie zawodnicy Trójkolorowych znaleźli się w kręgu zainteresowań kilku klubów ekstraklasy. Mimo wcześniejszych zapowiedzi, wyprzedaży w Górniku nie będzie. - Nie musimy sprzedawać połowy kadry tylko po to, żeby utrzymać płynność finansową. Jeżeli do klubu wpłynie ciekawa oferta dla któregoś z naszych zawodników na pewno ją rozważymy. Masowej wyprzedaży jednak nie będzie - zapowiada prezes utytułowanego śląskiego klubu.

Priorytetem Górnika jest zatrzymanie w klubie Roberta Jeża. - Jest to zawodnik, wokół którego możemy budować drużynę. Na chwilę obecną jest on nie na sprzedaż, a do zmiany decyzji mogłaby nas skłonić tylko wybitnie ciekawa oferta - wyjaśnia prezes Górnika. - Mamy w kadrze czterdziestu zawodników, więc kluby mają z czego wybierać, ale każda decyzja transferowa zostanie podjęta w porozumieniu ze sztabem szkoleniowym. Rozbioru drużyny nie będzie - puentuje Tomasz Młynarczyk.

ZOBACZ TAKŻE:

Górnik zagra przy Okrzei: Kibice protestują, co na to Policja?<-

Źródło artykułu: