Pech Maora Meliksona - kontuzja i kadra z głowy

Pechowo sezon zakończył się dla rewelacyjnego pomocnika Wisły Kraków, Maora Meliksona. 27-letni pomocnik z powodu kontuzji mięśnia uda, której nabawił się w meczu ostatniej kolejki z Polonią Warszawa.

W niedzielnym spotkaniu z Czarnymi Koszulami (0:2) Melikson opuścił plac gry już w 18. minucie z opatrunkiem na udzie. Przeprowadzone w poniedziałek badanie wykazało naderwanie struktury mięśnia.

We wtorek uznany odkryciem minionego sezonu ekstraklasy zawodnik pojawił się na zgrupowaniu drużyny narodowej Izraela w Austrii, gdzie poniedziałkową diagnozę potwierdził sztab szkoleniowy izraelskiej reprezentacji.

Pech Meliksona polega na tym, że znalazł się w gronie piłkarzy powołanych przez Luisa Fernandeza po raz pierwszy od ponad roku i towarzyskiego dwumeczu z Urugwajem oraz Chile. W tym pierwszym spotkaniu gracz Wisły zadebiutował w reprezentacji i jak na razie był to jego jedyny występ w narodowych barwach.

Większość wiślaków - poza reprezentantami - od wtorku przebywa na urlopach, które potrwają do 11 czerwca. Przerwa Meliksona w treningach ma natomiast potrwać około miesiąca, co oznacza, że Izraelczyka zabraknie w pierwszych tygodniach przygotowań Białej Gwiazd do nowego sezonu i może nie być do dyspozycji trenera Roberta Maaskanta na pierwszy mecz II rundy eliminacji Ligi Mistrzów, który zostanie rozegrany 12 lub 13 lipca.

Komentarze (0)