Afery korupcyjnej ciąg dalszy: Pięć klubów z Serie A zamieszanych
W piątek rozpoczęły się przesłuchania osób podejrzanych o ustawianie wyników spotkań we włoskiej lidze piłkarskiej. Okazuje się, że w aferę mogą być zamieszane nie tylko kluby Serie C i Serie B, ale i najwyższej klasy rozgrywkowej we Włoszech.
Jako pierwsi niewygodne pytania usłyszeli: Marco Pirani, Massimo Erodiani, Marco Paoloni i Antonio Bellavista. W poniedziałek prokuratorzy przesłuchają Giuseppe Signoriego. Sprawa szybko może nabrać tempa, bo dwaj pierwsi panowie zdecydowali się na pełną współpracę ze śledczymi. Podali nawet kolejne spotkania, których wynik został zmanipulowany. Mowa tutaj o meczach włoskiej Serie A.
W skandal zamieszane są zespoły najwyższej klasy rozgrywkowej. Póki co ich nazw nie ujawniono. - Mowa tu o pięciu klubach. Nazwa jednego pojawia się dwukrotnie. Wielka drużyna? Powiedzmy, że dosyć wielka, pozostałe to ligowi średniacy. W tym momencie jednak nie wiemy, czy mowa tu o czymś pewnym, czy tak jak w przypadku spotkania Lecce z Interem próbie zmanipulowania wynikiem. W najbliższych dniach będziemy nad tym pracować - mówi prokurator, Di Martino.
Niektóre media podają, że pod lupą znalazły się m.in. starcia: Genoa - Roma, Chievo - Sampdoria oraz Brescia - Bologna.
ZOBACZ TAKŻE:
Piątek w Serie A: De Rossi zamieszany w aferę korupcyjną!? Buffon na celowniku Galatasaray<-
De Rossi jednak jest czysty
W piątek we włoskich mediach pojawiła się informacja, że w skandal ustawiania meczów we włoskiej lidze piłkarskiej jest zamieszany pomocnik AS Roma, Daniele De Rossi. Okazało się, że reprezentant Włoch jest czysty.
W rozmowie telefonicznej między inicjatorem całej afery, Marco Paolonim (golkiper Benevento, były zawodnik Cremonese i primavery Romy), a jego wspólnikiem miało paść nazwisko De Rossiego. Włoch miał być tym, który gwarantował, że w konfrontacji Genoa - Roma padną więcej niż trzy bramki. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:3.
- W tej rozmowie nie padło nazwisko De Rossi. Łączenie zawodnika Romy z tym skandalem to głupota - mówił prokurator Di Martino.
SSC Napoli nie da się rozkupić
Najbardziej wartościowi piłkarze SSC Napoli tego lata nie zmienią otoczenia. Szkoleniowiec Niebieskich, którzy w przyszłym sezonie zagrają w Lidze Mistrzów, zapewnił, że żadnej wyprzedaży nie będzie.
- Nasi najbardziej reprezentatywni piłkarze zostaną w klubie jeszcze przez co najmniej rok - mówił Walter Mazzarri. - Hamsik? Mam z nim świetny kontakt i sądzę, że Marek chce nadal grać w Neapolu, występować w Lidze Mistrzów w barwach tego klubu.
Zainteresowanie Markiem Hamsikiem wyraża AC Milan. Edinson Cavani i Ezequiel Lavezzi znaleźli się z kolei na celowniku Manchesteru City.
Antonioli z nowym kontraktem
41-letni Francesco Antonioli przedłużył kontrakt z AC Cesena. Tym samym golkiper będzie kontynuował karierę przez kolejny rok, chociaż wcześniej spekulowano, że już teraz zdecyduje się na jej zakończenie.
O tym fakcie poinformowały na swojej oficjalnej stronie internetowej popularne Koniki morskie. Przypomnijmy, że golkiper w przeszłości bronił m.in. barw AS Roma.
Dwa dni i wszystko się wyjaśni
Za dwa dni dowiemy się, gdzie w przyszłym sezonie będzie grał Alberto Aquilani. Nadal bowiem nie wiadomo, czy Juventus Turyn wykupi pomocnika, czy też ten będzie zmuszony powrócić do FC Liverpool.
- Juventus ma prawo pierwokupu karty Aquilaniego. Stara Dama zobowiązała się kontaktować się zarówno ze mną, jak i Liverpoolem i w przeciągu dwóch dni wszystko się wyjaśni - powiedział menedżer piłkarza.
Daniele De Rossi zapewnia: Nie mam nic wspólnego z aferą korupcyjną
Pomocnik Daniele De Rossi jest oburzony ostatnimi doniesieniami prasowymi, które łączą jego osobę ze skandalem, który wstrząsnął Italią. Piłkarz zapewnia, że nie ma nic wspólnego z ustawianiem wyników meczów.
- Jestem wstrząśnięty, bo nie mam nic z tym wspólnego. Podano nieprawdziwe informacje, dotyczące mojej osoby. Będę bronił swojego dobrego imienia w sądzie. Wytoczę sprawę każdemu, kto będzie mnie łączył z tym skandalem - mówił.