O życie dla GLKS-u - zapowiedź meczu Stal Stalowa Wola - GLKS Nadarzyn

W niedzielę o godzinie 14.00 na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli dojdzie do konfrontacji miejscowej Stali z GLKS-em Nadarzyn. Gospodarze niedzielnego meczu walczą o miejsce w czołowej piątce, goście o utrzymanie. Zapowiada się więc ciekawy pojedynek.

GLKS Nadarzyn początek obecnego sezonu miał bardzo udany. Zespół z Mazowsza przez długi czas utrzymywał się w czołówce tabeli, a nawet po dziewięciu kolejkach był liderem. Potem jednak z kolejki na kolejkę było coraz gorzej. Zespół z Nadarzyna do końca rundy jesiennej zdobył tylko jedno oczko, remisując właśnie ze Stalą Stalowa Wola. Początek rundy rewanżowej również nie był zły. Potem jednak zespół co prawda nie przegrywał, ale i nie wygrywał. Trzy ostatnie potyczki beniaminek przegrał i znalazł się tuż nad przepaścią. Co pełni szczęścia brakuje właściwie albo wygranej, albo przegranej najgroźniejszego rywala, Ruchu Wysokie Mazowieckie. W spotkaniu ze Stalą w składzie GLKS-u zabraknie pauzującego za żółte kartki Dawida Sali.

Zielono-czarni, którzy stracili już szanse na awans grają już tylko o prestiż. Stalowcy chcą także zająć miejsce w pierwszej piątce, która gwarantuje piłkarzom ze Stalowej Woli premie finansowe za ligowe zwycięstwa. - Walczymy o miejsce w pierwszej piątce. Zawodnicy mają obiecane premie jeśli ten cel osiągną. Nie są to wielkie pieniądze, ale na jakieś wakacje wystarczą - mówił po jednym z meczów szkoleniowiec Stalówki Sławomir Adamus.

Ekipa z hutniczego miasta wiosną spisuje się nie tak dobrze jak jesienią. Stalowcy mają jednak ostatnio dość dobrą passę, pięciu meczów bez porażki. Po remisie z Olimpią Elbląg zawodnicy z Podkarpacia postawili sobie za cel komplet wygranych do końca sezonu. - Chcemy wygrać ostatnie pięć meczów w lidze. Zobaczymy czy nam się to uda. Dwa mecze już wygraliśmy - mówił po zwycięstwie nad Wigrami Suwałki bramkarz Stali Paweł Socha. Tego celu zielono-czarni nie osiągną, gdyż w ostatniej kolejce tylko zremisowali z Resovią Rzeszów.

Trener Stalówki w niedzielnych zawodach nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Kamila Gęśli i Daniela Radawca. Pod znakiem zapytania stoją natomiast występy Pawła Byrskiego, Bartosza Rosłonia, Michała Skórskiego i Wojciecha Białka. Z racji takich problemów niewykluczone, że na boisku pojawią się juniorzy Stali, których i tak zamierzał wpuszczać powoli opiekun zielono-czarnych. - Będziemy powoli wpuszczać tych młodych chłopaków, żeby się ogrywali. Niemniej jednak ich poziom nie jest jeszcze na tyle wysoki, żeby stanowili o sile naszej drużyny - stwierdził Adamus.

Stal Stalowa Wola - GLKS Nadarzyn / nd 05.06.2011 godz. 14.00

Przewidywane składy:

Stal: Socha - Demusiak, Kusiak, Wieprzęć, Walasek, Piątkowski, Skórski, Horajecki, Turczyn, Getinger, Białek.

GLKS: Łykowski - Goliński, Sztybrych, Cegliński, Wojtczak, Wrzesiński, Grajek, Dynarek, Charzewski, Zaniewski, Rembiejewski.

Sędzia: Zbigniew Zych (Lublin).

Źródło artykułu: