Szatałow wylądował w szpitalu ze względu na nasilające się bóle kręgosłupa. - W trakcie sezonu człowiek nie myśli o swoim zdrowiu. Dlatego teraz, gdy jest przerwa w rozgrywkach, muszę poddać się przeróżnym badaniom. Dotyczy to między innymi kręgosłupa, którego ból coraz bardziej mi doskwiera - tłumaczy opiekun Pasów.
Piłkarze Cracovii przygotowania do nowego sezonu rozpoczną 20 czerwca, ale nie wiadomo czy trener Szatałow będzie uczestniczył w pierwszych treningach. - Dopiero za 3-4 dni, gdy będą znane wyniki badań, dowiem się jak długo pozostanę w szpitalu. Lekarze straszą mnie, że może to potrwać 3 tygodnie a nawet dłużej - informuje szkoleniowiec Cracovii i dodaje: - Mam nadzieję, że lekarze uwiną się szybciej z remontem mojego "nadwozia" i będę mógł szybko wrócić do pracy.